Droga ekspresowa S6, łącząca Trójmiasto ze Szczecinem, ma strategiczne znaczenie dla Polski Północnej. Jej budowa ma służyć m.in. aktywizacji społeczno-gospodarczej ziemi słupskiej oraz koszalińskiej, które również w ocenie rządu Prawa i Sprawiedliwości należą do skrajnie peryferyjnych obszarów Polski. Jej budowa w niekompletnym przebiegu budzi zastrzeżenia także przedstawicieli Komisji Europejskiej.
Rząd przeciwko drodze
Budowa ekspresówki przez Pomorze jest jednym z priorytetów dla samorządu województwa pomorskiego. Niestety, obecny rząd Prawa i Sprawiedliwości odmawia finansowania budowy części drogi S6 – Obwodnicy Metropolitalnej oraz odcinków Koszalin – Słupsk i Słupsk – Lębork. Zdaniem rządu brak jest możliwości sfinansowania tych inwestycji, pomimo że poprzedni rząd koalicji PO-PSL takie finansowanie zapewnił. Kwestia unijnego dofinansowania również była uzgodniona z Komisją Europejską. W sprawę budowy drogi zaangażowali się samorządowcy z miejscowości leżących przy drodze krajowej 6. Z inicjatywy marszałka województwa pomorskiego Mieczysława Struka powstała samorządowa koalicja „Tak dla S6 w województwie pomorskim", dążąca do realizacji tej ważnej drogi. W maju 2017 r. w czterech miejscowościach powiatu wejherowskiego i lęborskiego odbyły się pikiety mieszkańców wspierających działania samorządów. Działana te również polska komisarz ds. rynku wewnętrznego i usług Elżbieta Bieńkowska. Jej interwencja w Brukseli spowodowała, że Unia Europejska zażądała od polskich władz wyjaśnień.
List z Komisji
W liście Komisji Europejskiej wysłanym do Ministerstwa Rozwoju zaznaczono, że położony na uboczu ważnych centrów gospodarczych i edukacyjnych, pozbawiony dostępu do lotnisk, szybkich połączeń drogowych i kolejowych, region Pomorza Środkowego jest jednym z najbardziej wykluczonych transportowo obszarów Polski. Projekt budowy drogi S6 został zapisany w Strategii Rozwoju Transportu do roku 2020. Jednocześnie trwa budowa zachodniopomorskiego odcinka tej trasy pomiędzy Goleniowem a Koszalinem. Tym bardziej niezrozumiałe jest zaniechanie prac wobec pomorskich odcinków drogi. Komisja Europejska wyraża zaniepokojenie zaistniałą sytuacją, wskazując, że ta luka zdecydowanie negatywnie wpłynie na ekonomiczną opłacalność drogi S6 na całym jej przebiegu, także odcinków już realizowanych i może doprowadzić do podważenia zasadności wydania środków publicznych.