W piątek o godz. 18.00 w hali ZOS Gwardia przy ul. Fałata 34 piłkarze ręczni Gwardii Koszalin zmierzą się w ramach zmagań 1/16 Pucharu Polski z zespołem Pogoni Sandra Spa Pogoń Szczecin. Tym samym ekstraklasa piłki ręcznej mężczyzn wraca po 22 latach do Koszalina. Po raz ostatni gościła ona w naszym mieście wówczas, gdy w tej najwyższej klasie rozgrywkowej występowali gwardziści, a było to w 1994 roku… Od tamtego czasu najlepsze w kraju zespoły skutecznie omijały Koszalin. Do teraz.
Jak to możliwe, by występujący w drugiej lidze zespół podejmował grającą w ekstraklasie drużynę? Taką możliwość dają rozgrywki Pucharu Polski. Ta otwarta formuła tych zmagań jest znakomitym pomysłem na popularyzację dyscypliny. I właśnie dzięki niej do naszego miasta zawita także zespół Sandra Spa Pogoń Szczecin z Mariuszem Jurasikiem.
Jurasik to legenda reprezentacji, który obecnie podjął się trudnej roli szkoleniowca Portowców. Jego trenerski, ekstraklasowy debiut był nieudany. Pogoń w wyjazdowym meczu z NMC Górnikiem Zabrze przegrała 26:37. W meczu tym na parkiecie pojawił się sam Jurasik, który zdobył nawet 6 bramek. Także i w kolejnym ekstraklasowym pojedynku szczecinianie musieli przełknąć gorycz porażki. Sandra Spa Pogoń Szczecin przegrała bowiem wyjazdowy mecz PGNiG Superligi z Azotami Puławy 25:34. Mimo tego trener Portowców - chwalił swoich zawodników za ambicję i wolę walki. - Do końca nie zwiesili głów – powiedział. Portowcy jak na razie w ekstraklasie zawodzą. W 13 spotkaniach zdołali odnieść zaledwie dwa zwycięstwa. Zanotowali za to aż jedenaście porażek. Być może będą chcieli poprawić atmosferę w szatni okazałą wygraną w PP?
Czy Gwardziści, których od Portowców dzielą nie tylko dwie klasy rozgrywkowe, ale niemal wszystko, co w sporcie jest ważne, są skazani na porażkę? Nie! Jak pokazały już wcześniejsze mecze 1/16 Pucharu Polski teoretycznie słabsza ekipa może sprawić niespodziankę. Tak było w pucharowej konfrontacji pierwszoligowego SRS Czuwaj Przemyśl z trzecim zespołem minionego sezonu, drużyną NMC Górnik Zabrze. Harcerze z Przemyśla wyrzucili za pucharową burtę zabrzan, pokonując ich 35:34(18:18). To, co łączy Gwardzistów z Portowcami to pasja. Miłość do gry tą “małą piłką”. - Dzieli nas różnica poziomów. Mamy skromny, ale ambitny zespół – mówi Piotr Stasiuk, trener Gwardii. Gwardia to aktualny wicelider drugoligowych rozgrywek. Koszalinianie mają zaledwie dwa punkty straty do lidera. Mają także w swoim składzie najlepszego strzelca ligi, Jakuba Radosza, który w 10 dotychczasowych pojedynkach zapisał na swoim koncie aż 95 bramek! To, co smuci to fakt, że w gwardyjskiej ekipie zabraknie ze względów osobistych „drugiej strzelby” zespołu, środkowego Patryka Kicińskiego.
1/16 finału Pucharu Polski: 16 bm. (piątek), godz. 18.00, Gwardia Koszalin – Sandra Spa Szczecin, hala ZOS Gwardia, ul. Fałata 34, bilety – 10 zł, młodzież do lat 10 - wstęp wolny (obowiązuje legitymacja szkolna). Na wszystkich posiadaczy biletów czekają liczne upominki i nagrody rzeczowe. Będzie bowiem loteria biletowa.