Na Pomorzu Zachodnim jest najwięcej w Polsce kontrowersyjnych pomników i nazw pochodzących z PRL-u. Są też pomniki Wdzięczności Armii Czerwonej. Usunięciem nazw zajmą się samorządy i będą miały na to rok.
Ustawa przewiduje, że nazwy m.in. ulic, mostów i placów, nadawane przez jednostki samorządu terytorialnego, nie mogą upamiętniać osób, organizacji, wydarzeń lub dat symbolizujących komunizm lub inny ustrój totalitarny, ani w inny sposób takiego ustroju propagować. Zgodnie z ustawą za propagujące komunizm uważa się także nazwy odwołujące się do osób, organizacji, wydarzeń lub dat symbolizujących represyjny, autorytarny i niesuwerenny system władzy w Polsce w latach 1944-1989. Ustawa zobowiązuje samorządy do zmiany obowiązujących nazw, które upamiętniają lub propagują komunizm lub inny ustrój totalitarny, w ciągu 12 miesięcy od wejścia w życie nowych regulacji. Decyzję o stwierdzeniu nieważności uchwały nadającej niezgodną z nowymi przepisami nazwę budowli, obiektowi lub urządzeniu użyteczności publicznej będzie podejmował wojewoda po obowiązkowym zasięgnięciu opinii Instytutu Pamięci Narodowej. Zgodnie z nowymi przepisami, zmiana nazwy dokonana na podstawie ustawy nie będzie miała wpływu na ważność dokumentów zawierających nazwę dotychczasową. Teraz ustawa trafi do Senatu.
Na zdjęciu: Uroczyste odsłonięcie nastąpiło 11 października [w przeddzień Święta Wojska Polskiego i rocznicy bitwy pod Lenino. Przy pomniku znajduje się tablica zamontowana w ziemi z następującym tekstem:
Tym którzy
walczyli o polskość
i wolność Pomorza
Autor: Władysław Hasior
W 39 rocznicę powstania
Ludowego Wojska Polskiego