W odniesieniu do materiału zatytułowanego "Jeden błąd prokuratora. Kobieta zostawiła córkę i trafiła na 5 miesięcy do więzienia", który w dniu 11 marca 2016 r. zmieszczony został na portalu internetowym TVN 24, wskazać należy, iż przedstawione w tym materiale informacje co do powodów skierowania Magdaleny Z. do więzienia, mają charakter wybiórczy i z tego powodu w sposób nierzetelny przedstawiają fakty.
W obszernej informacji przekazanej dziennikarzowi Pani Alicji Rucińskiej prokurator wskazał, iż podstawę zarządzenia wykonania kary pozbawienia wolności wobec Pani Magdaleny Z. stanowił wyrok wydany w tej sprawie przez sąd I instancji, a następnie orzeczenie wydane w postępowaniu wykonawczym przez sąd orzekający w tym zakresie. Wskazał przy tym, że jakkolwiek istotnie w opisie czynu zarzucanego tej osobie w akcie oskarżenia podano w sposób niewłaściwy nazwę banku, z którego wyłudzone zostały pieniądze, to jednocześnie wraz z tym aktem oskarżenia przedstawiono sądowi akta sprawy, z zabezpieczonymi w sposób prawidłowy dowodami, w tym dokumentami. Pozwalało to na dostrzeżenie zaistniałej omyłki przez sąd i jej wyeliminowanie na etapie wydawania wyroku, czy też na etapie zarządzenia wykonania kary pozbawienia wobec tej skazanej.
Zamieszczona w przedstawionym materiale wypowiedź prokuratora została skrócona w sposób, który powoduje, że jego stanowisko odnoszące się do zasadniczych kwestii stanowiących przedmiot tego materiału, nie zostało zaprezentowane.
Najistotniejsze w tej sprawie jest bowiem to, że sąd nie jest związany opisem czynu przedstawionym przez prokuratora w akcie oskarżenia i może dokonywać zmian w tym zakresie. Wyrok zaś wydaje nie tylko na podstawie przedstawionego aktu oskarżenia, lecz na podstawie zgromadzonych dowodów.
Z tych też powodów prezentowana w tym materiale ogólna teza o jednym błędzie prokuratora, który miał spowodować wskazany skutek, jest nieprawdziwa. Gdyby bowiem sąd przeanalizował w sposób prawidłowy zgromadzone dowody, wówczas w wydanym wyroku mógłby w sposób właściwy określić pokrzywdzony bank. Nie doprowadziłoby to do zarządzenia przez sąd wykonania wobec tej skazanej kary pozbawienia wolności.