Praktycznie kilka razy w miesiącu policjanci koszalińskiej komendy zatrzymują osoby, które wyłudziły kredyty. Tak też było tym razem. 36-latek zgłosił się do salonu firmowego zajmującego się dystrybucją mebli. Chcąc otrzymać wybrany przez siebie towar musiał przedstawić stosowne dokumenty. Złożył więc oświadczenia oraz przedłożył dowód osobisty. Pracownik sklepu od razu zauważył, że osoba na zdjęciu nie odpowiada rysopisowi mężczyzny. O swoich podejrzeniach powiadomił koszalińską Policję.
Kryminalni z I komisariatu, którzy zajęli się nieuczciwym kredytobiorcą ustalili, że 36-latek, który chciał nabyć meble przedstawił również nieprawdziwe oświadczenie o zatrudnieniu i dochodach. Sprawdzając dalej wyszło na jaw, że mężczyzna w trakcie niespełna dwóch miesięcy dokonywał zakupu na raty w kilkunastu innych punktach na terenie miasta.
Policjanci ustalili, że 36-latek przebywając w towarzystwie wykorzystywał chwilową nieuwagę swoich znajomych, a następnie kradł im dowody osobiste. Posługując się nimi zawierał kolejne pożyczki na zakup sprzętu elektronicznego.
Kryminalni przedstawili podejrzanemu łącznie 18 zarzutów, w tym oszustwa i kradzieży dokumentów. Przestępstwa te zagrożone są karą do 8 lat pozbawienia wolności.
W trakcie przeszukania pomieszczeń mieszkalnych policjanci odzyskali rzeczy, które oszust nabył w wyniku popełnionych przez siebie przestępstw.