- Jest to dodatkowa oferta, którą miasto przedłożyło dyrektorom koszalińskich szkół podstawowych. Skierowana jest do uczniów klas szóstych - wyjaśnia Krzysztof Stobiecki dyrektor Wydziału Edukacji UM. - Przypomnę, że programem nauki pływania są objęci uczniowie poprzednio klas drugich, obecnie klas trzecich szkół podstawowych. Oferta dla szóstoklasistów to tzw. doskonalenie umiejętności pływania.
Zajęcia pływackie obowiązują od początku 2016 roku i są realizowane w ramach czterech godzin wychowania fizycznego tygodniowo, z czego dwie są przeznaczone właśnie na doskonalenie wcześniej nabytych umiejętności na basenie. Pytanie tylko dlaczego taka oferta pojawiła się nagle w nowym roku, a nie od września 2015? - Wynika to z tego, że przy projekcie budżetu na 2016 znalazły się pieniądze, aby od stycznia do grudnia można było objąć tą ofertą szóstoklasistów. Oznacza to, że od września z zajęć doskonalenia umiejętności pływania, korzystać będą obecni uczniowie piątej klasy – kwituje Stobiecki.
Radny klubu Prawa i Sprawiedliwości Artur Wiśniewski, nie jest do końca przekonany o tym, że projekt został wprowadzony tylko ze względu na troskę o zdolności pływackie szóstoklasistów. - Nauka pływania dla dzieci i młodzieży, to jest dobry pomysł i jeśli uczniowie szkół mają taką możliwość, to powinni z tego korzystać. Jednak moje obiekcje wzbudza forma wprowadzenia takiego rozwiązania w szkołach. Z tego co wiem, to dyrektorzy zostali zaskoczeni tym pomysłem. Pod koniec semestru wynikła konieczność zmieniania planów lekcyjnych, a także niejasna jest dla mnie sprawa finansowania. Słyszy się tłumaczenia, że szkoły mają na to pieniądze. Jednak z informacji jakie posiadam, to podczas planowania budżetu na 2016 rok, dyrektorzy szkół nie wiedzieli nic o zajęciach w Parku Wodnym, jakie chcą wprwadzić władze miasta. Skąd więc szkoły mają mieć pieniądze na dodatkowy wydatek? Miasto będzie musiało za to zapłacić – mówi Wiśniewski.
Dodał jeszcze, że sposób wprowadzenia zajęć z doskonalenia umiejętności pływania, sprawia wrażenie, jakby była to próba łagodzenia problemów finansowych Parku Wodnego, które dotykają także miasto.
Jakie jest wasze zdanie w tej sprawie? Piszcie w komentarzach.