Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności. Zamknij.
Koszalin, Poland
kultura

Co może zastąpić zieloną trawę ?

Autor Kuba Grabski 19 Października 2012 godz. 11:10
To jedno z wielu intrygujących pytań, które stawia rozmówcy Andrzej Szoka. Artysta, malarz, człowiek ciekawy świata. Pracuje i mieszka z dala od zgiełku miasta i szuka odpowiedzi na istotne pytania malując lub rysując. Właśnie przygotowuje rysunki na swoją wystawę.
Artyści to byty osobne, mają swój język, swoją estetykę i wybory, którymi intrygują odbiorców. Szoka, absolwent szacownej krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych zna swoją wartość i nie chce bywać za wszelką cenę. Oprócz tworzenia czas zajmuje mu uczenie rysunku młodych utalentowanych. Wielu z nich już studiuje albo kończy renomowane uczelnie artystyczne. Ma nadzieje, że najważniejsze dla niego sprawy dotyczące tworzenia i życia w ogóle, udaje mu się im przekazywać.
Jedną z takich rzeczy zawiera tytułowe pytanie. A jaka jest odpowiedź ? Nic nie jest w stanie jej zastąpić. Bo soja o smaku panierowanego schabowego zawsze będzie jednak soją. Czyli nie udawajmy, bądźmy ciekawi i docierajmy do sensu rzeczy. Oczywiście, że to trudne, ale jak mówi Szoka, życie które ma drogowskazy jest prostsze.


Il Buon Caffe, gdzie kawa może być czarna albo biała właśnie.
Poprzedni artykuł

Czytaj też

Szoka w Muzeum

Robert Kuliński - 7 Marca 2014 godz. 10:11
Obrazy Andrzeja Szoki zaprezentowane na jubileuszowej wystawie w koszalińskim Muzeum, przedstawiają przekrój twórczości artysty. Od prac zbuntowanych, zaangażowanych po proste acz kunsztowne martwe natury i pejzaże.

Po prostu Szoka

Robert Kuliński - 6 Marca 2014 godz. 22:25
Obrazy Andrzeja Szoki zaprezentowane na jubileuszowej wystawie w koszalińskim Muzeum, przedstawiają przekrój twórczości artysty. Od prac zbuntowanych, zaangażowanych po proste acz kunsztowne martwe natury i pejzaże. Andrzej Szoka jest absolwentem krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych. Malował pod okiem prof. Janiny Kraupe – Świderskiej oraz prof. Jerzego Nowosielskiego. Prace Szoki  wielokrotnie prezentowane były w naszym kraju jak i za granicą. „Po prostu wystawa”  jest interesującym zbiorem dzieł artysty świętującego 30 lecie swojej pracy twórczej. Na próżno szukać motywu przewodniego, to po prostu przekrojowa prezentacja prac od czasów studenckich, po dzień dzisiejszy. Pełne kolorystyki martwe natury skrzą się od dynamiki. Jest to ciekawy zabieg ożywiający nieco banalny temat. Zobaczyć też można czarno-białe rysunki z cyklu poświęconego kobietom oraz ogromne płótna dotykające tematyki tragedii katyńskiej. Obraz, na który artysta zwrócił szczególną uwagę widzów, czyli „Zgłodniały”, to autoportret, który  artysta namalował będąc wściekłym na dawny ustrój polityczny w jakim przyszło mu tworzyć. Dostałem stypendium z zagranicy- mówił podczas otwarcia Szoka- jednak Jaruzelski nie dał mi paszportu.Wernisaż przyciągnął sporą grupę widzów. Obecny był też prezydent Koszalina Piotr Jedliński wraz z Ryszardem Tarnowskim przewodniczącym Komisji Kultury Rady Miejskiej. Artysta oprócz słowa wstępnego wykonał swego rodzaju perforamance. Podkreślił, że ważna jest dla niego obecna sytuacja na Ukrainie i chce choćby w sposób symboliczny wspomóc walczących na Majdanie. Wyciągnął z kieszeni tabliczkę czekolady oraz położył na nią 10 zł. Ma to być symboliczny początek zbiórki pieniędzy na czekoladę, która ma być wysłana na Ukrainę. Czy ta akcja zostanie zrealizowana? Będziemy sprawę monitorować. Wystawa ma nieco inny charakter niż zapowiadali organizatorzy. Miały być zaprezentowane nowe obrazy z cyklu „Tatuaże” będące wypowiedzią na temat stygmatyzacji człowieka w dzisiejszym świecie. Artysta jednak zrezygnował z tej części ekspozycji tłumacząc, że te obrazy są smutne i dość ciężkie, a w obecnej sytuacji na Majdanie nie chciał dodatkowo  „zagęszczać” atmosfery.  Pomimo nieoczekiwanych zmian, warto wybrać się na wystawę, gdyż jest rzeczywistą ilustracją twórczości Szoki. Mnogość tematów i różne techniki. Wystawę można obejrzeć do 30 marca, od wtorku do niedzieli w godzinach 10:00 – 16:00.