Przewiezieni do komendy usłyszą zarzuty zagrożone karą do 5 lat pozbawienia wolności, a jednoślady wkrótce wrócą do prawowitego właściciela.Właściciel rowery przeznaczone do sprzedaży wystawił przed lokalem handlowym. Nie spodziewał się, że sprawcy wykorzystując moment, w którym w sklepie był największy ruch klientów dokonają kradzieży jednośladów. O zniknięciu rowerów pokrzywdzony zorientował się dopiero po pewnym czasie i zawiadomił dyżurnego koszalińskiej komendy.
Policjanci udali się na miejsce i ustalili, że jest ono objęte zasięgiem przez kamery monitoringu. Mundurowi odtworzyli zapis i ustalili moment kradzieży oraz rysopis sprawców, który został przekazany innym funkcjonariuszom.
Kryminalni na zapisie odtworzyli cały przebieg zdarzenia. Wynikało z niego, że dwaj młodzi mężczyźni wykorzystując duże natężenie ruchu kradli rowery pojedynczo. Gdy jednoślad odprowadzili w umówione wcześniej miejsce, wracali po kolejny. Łącznie sprawcy ukradli siedem rowerów, a pokrzywdzony wycenił wartość strat na ponad 5 tysięcy złotych.
Na podstawie zebranego materiału kryminalni z komisariatu I w niespełna 48 godzin od zdarzenia wytypowali i zatrzymali złodziei. Okazali się nimi 20-letni mieszkaniec miasta i jego o dwa lata młodszy kolega.