Osiemnaście partii politycznych, stowarzyszeń, komitetów i podmiotów uprawnionych zgłosiło w 44 komisjach więcej kandydatów niż miejsc. W takiej sytuacji potrzebne było losowanie. Prezydent Koszalina wystąpił tym razem w roli „sierotki” i wyłonił osoby, które będą bezpośrednio odpowiadać za prawidłowy przebieg referendum i liczenie głosów.
Losowanie było długie, gdyż trwało blisko dwie i pół godziny. Pomimo drobnych nieścisłości, jak pomyłki w nazwiskach, czy błąd listy do komisji nr 7, czyli w Szkole Podstawowej nr 18 przy ul. Staszica 6, udało się wyłonić członków komisji. Wszelkie błędy były korygowane na bieżąco.
Listę nazwisk osób, które będą sprawować pieczę nad wrześniowym referendum znajduje się pod linkiem.
W Koszalinie tradycyjnie zostaną powołane zostaną 53 obwodowe komisje, w których pracować będzie od 5 do 9 osób. Za pracę w komisji członkowie otrzymają 140 złotych, wiceprzewodniczący 160 złotych, natomiast przewodniczący komisji 180 złotych.
W referendum Polacy odpowiadać będą na następujące pytania:
1. Czy jest Pani/Pan za wprowadzeniem jednomandatowych okręgów wyborczych w wyborach do Sejmu RP?
2. Czy jest Pani/Pan za utrzymaniem dotychczasowego sposobu finansowania partii politycznych z budżetu państwa?
3. Czy jest Pani/Pan za wprowadzeniem zasady ogólnej rozstrzygania wątpliwości co do wykładni przepisów prawa podatkowego na korzyść podatnika?