Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności. Zamknij.
Koszalin, Poland
wydarzenia

Kto najwięcej zarabia na ochronie zwierząt w Polsce?

Autor ekoszalin za nik.gov.pl, fot. nik.gov.pl 1 Czerwca 2015 godz. 9:46
80 proc. wszystkich pieniędzy teoretycznie przeznaczonych na opiekę nad zwierzętami w rzeczywistości trafiało do firm odławiających bezdomne zwierzęta. Na tej dość specyficznie rozumianej „opiece” nad zwierzętami zarabiają więc głównie hycle.

W SGGW odbyła konferencja Najwyższej Izby Kontroli poświęcona stanu ochrony zwierząt w Polsce. Najwyższa Izba Kontroli od wielu lat interesuje się problemem opieki nad bezdomnymi zwierzętami. Z roku na rok przybywa porzucanych zwierząt. Ich liczba wzrosła od 2005 r. o ponad 25 procent. Na szczęście wzrasta też liczba adopcji.

Ustalenia NIK są alarmujące. Połowa skontrolowanych gmin nie sprawdzała, co działo się ze schwytanymi, odłowionymi bezdomnymi zwierzętami. W umowach z hyclami i schroniskami 60 proc. gmin nie zawarło żadnych wymagań dotyczących standardów opieki nad zwierzętami.m Aż 80 proc. gmin nie żądało od schronisk prowadzenia rzetelnych rejestrów przyjętych zwierząt, co ułatwiało - oględnie mówiąc - nierzetelną opiekę. Tylko nieliczne gminy znakowały (czipowały) bezdomne zwierzęta.

Na dodatek w ponad 60 proc. gmin odławiano zwierzęta bez zapewnienia im miejsc w schroniskach. Odławianie psów i kotów „donikąd”, przy równoczesnym braku ich znakowania (czipowania) otwierało drogę do uśmiercania zwierząt lub wywożenia i wypuszczania ich w sąsiednich powiatach, względnie - prowadziło do umieszczania zwierząt w przepełnionych i nie zawsze zapewniających właściwe warunki schroniskach.

Z kolei 60 proc. gmin zlecało odławianie zwierząt podmiotom, które nie miały wszystkich wymaganych prawem zezwoleń.

Z informacji NIK ponadto wynika że ponad 80 proc. schronisk nie zapewniło odpowiednich warunków dla przyjętych zwierząt - głównie z powodu przepełnienia. Zdarzało się, że część wyłapywanych zwierząt była umieszczana w placówkach nieobjętych nadzorem weterynaryjnym (przytuliskach, hotelach itp.), gdzie często doświadczały okrutnego traktowania. Schroniska nie były w stanie zapewnić zwierzętom godnych warunków bytowania. Psy i koty nie miały odpowiednich pomieszczeń, legowisk ani wybiegów (w 71 proc. schronisk), przebywały w złych warunkach sanitarnych - zanieczyszczonych odchodami kojcach i boksach (w 43 proc. schronisk), często były źle karmione (w 21 proc. schronisk), a nawet narażone na zranienia.

W związku ze stwierdzonymi nieprawidłowościami NIK sformułowała wnioski, które dotyczyły:

   ustawowego obowiązku rejestracji i znakowania zwłaszcza bezdomnych psów (tzw. czipowanie), co pozwoliłoby na śledzenie losów wyłapywanych zwierząt, a także sprawdzanie, czy trafiły do schroniska oraz kiedy oddano je do adopcji. Czipowanie pomogłoby również w rozliczaniu schronisk z przekazanych im pieniędzy;

   prawnego wymogu umożliwiającego prowadzenie schroniska pod warunkiem uprzedniego wydania przez inspekcję weterynaryjną decyzji stwierdzającej spełnienie przez organizatora wszystkich niezbędnych warunków;

   ustawowego obowiązku zawierania w umowach z hyclami i schroniskami precyzyjnych wymagań dotyczących opieki nad zwierzętami. Gminy muszą też mieć możliwość - i chęć - zagwarantowania sobie w umowach prawa do prowadzenia w schroniskach kontroli;

   wprowadzenia ustawowego obowiązku opieki nad bezdomnymi zwierzętami (co w kompleksowym procesie uczyni z wyłapywania tylko pierwszy etap opieki, którego następstwem będzie umieszczenie bezdomnego zwierzęcia w schronisku i przeprowadzenie adopcji), zamiast dotychczasowego obowiązku ochrony przed zwierzętami (co prowadziło do wyłapywania psów i kotów, dla których nie było miejsc w schroniskach);

ustanowienie gminnych programów opieki nad bezdomnymi zwierzętami aktami prawa miejscowego (co znacząco ułatwi egzekwowanie uchwalonych przepisów).

Poprzedni artykuł
Następny artykuł

Czytaj też

Wkrótce pies bez łańcucha, ale z czipem

AtRut, fot. ArtRut - 18 Czerwca 2015 godz. 14:35
Podwyższenie kar za zabicie zwierzęcia lub znęcanie się nad nim, wprowadzenie zakazu utrzymywania psów na łańcuchach, obowiązku oznakowania psów i utworzenia centralnego rejestru, a także rozszerzenie katalogu czynów uznanych za znęcanie się nad zwierzętami to tylko niektóre zmiany projektu nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt. Posłowie PO odpowiedzieli natychmiast na raport NIK  (znajdziesz go tu: https://ekoszalin.pl/index.php/artykul/10332-Kto-najwiecej-zarabia-na-ochronie-zwierzat-w-Polsce) w sprawie ochrony zwierząt. Z ich inicjatywy do laski marszałkowskiej wpłynął właśnie  projekt nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt oraz niektórych innych ustaw.     – Ustawa o ochronie zwierząt, nakładając na samorządy to zadanie własne, nie precyzuje wystarczająco obowiązków gmin w tym zakresie. Brak konkretnego ich wyszczególnienia powoduje, że większość gmin nie realizuje go właściwie – uważa Paweł Suski, poseł PO. -       Stworzenie centralnego rejestru i czipowanie psów jest kluczem do ukrócenia obecnych nadużyć – dodaje Suski.     Zmiany w ustawie o ochronie zwierząt obejmują m.in.: 1.    wprowadzenie obowiązku oznakowania psów i utworzenia centralnego rejestru; 2.    rozszerzenie katalogu czynów uznanych za znęcanie się nad zwierzętami; 3.    doprecyzowanie obowiązków straży gminnej oraz policji w przypadku konieczności interwencyjnego odbioru zwierzęcia; 4.    doprecyzowanie obowiązków gminy w zakresie pokrywania kosztów zapewnienia tymczasowej opieki zwierząt odebranych interwencyjnie; 5.    wprowadzenie zakazu utrzymywania psów na łańcuchach; 6.    wprowadzenie określenia psa rasowego oraz kota rasowego w celu wyeliminowania istnienia pseudohodowli; 7.    doprecyzowanie obowiązków gmin dotyczących realizacji programu opieki nad bezdomnymi zwierzętami oraz zapobiegania bezdomności zwierząt; 8.    wprowadzenie zakazu wykorzystywania zwierząt w cyrkach; 9.    podwyższenie kar za zabicie zwierzęcia lub znęcanie się nad nim; 10.wprowadzenie sankcji za naruszenie zakazu posiadania zwierząt oraz wprowadzenie możliwości dożywotniego zakazu posiadania zwierząt w przypadku skazania sprawcy za zabicie zwierzęcia lub znęcanie się nad nim ze szczególnym okrucieństwem; 11.wzmocnienie uprawnień organizacji społecznych w inicjowaniu i przystępowaniu do postępowań sądowych.   Ponadto w przypadku potrącenia zwierzęcia, kierujący będzie miał obowiązany zapewnienia mu stosownej pomocy lub zawiadomienia jednej ze służb. Zmienią się także zasady wyłapywania. „Wyłapanie psa i dostarczenie go właścicielowi, a jeżeli ustalenie tej osoby nie jest możliwe dostarczenie do schroniska dla zwierząt organizacji społecznej, której statutowym celem działania jest ochrona zwierząt; wyłapanie i dostarczenie psa odbywa się na koszt właściciela". Nowela zobowiązuje gminy do podejmowania raz na dwa lata uchwały w sprawie zapewnienia opieki bezdomnym zwierzętom. Proponowane przepisy wskazują również co ma znaleźć się w gminnym programie w tej sprawie. Ma on określać m.in. plan oznakowania psów przebywającej na jej terenie. Przewiduje też, że poza zapewnieniem miejsca w schronisku trzeba gmina będzie wskazywać minimalną stawkę dzienną przeznaczoną na utrzymanie w nim zwierzęcia. Paweł Suski, który jest przedstawicielem wnioskodawców projektu, wskazuje, że centralny rejestr psów ma prowadzić Krajowa Izba Lekarsko-Weterynaryjna.