Pierwsze minuty należały do "Niebieskich", które już w czwartej minucie gry prowadziły 3:0. Następnie podopieczne Edwarda Jankowskiego wzięły się za odrabianie strat, w konsekwencji już w 11 minucie prowadziły 5:4.
Ruch nie dawał za wygraną i po raz kolejny chorzowianki zaatakowały, co przyniosło im prowadzenie 9:8. Jednak ostatnie dziesięć minut pierwszej połowie to prawdziwy nokaut ze strony koszalinianek. W końcówce pierwszej części spotkania ENERGA AZS zdobyła, aż dziesięć trafień tracąc zaledwie dwie. Po 30min 18-11 dla zawodniczek z Pomorza Zachodniego.
Warto podkreślić, że w pewnym momencie ENERGA AZS musiała radzić sobie z podwójnym osłabieniem. Na początku drugiej połowy sytuacja się powtórzyła najpierw czerwoną kartką ukarana została Sylwia Matuszczyk, a 7 sekund później 2min kary otrzymała Paulina Muchocka.
W koszalińskiej bramce, po raz kolejny imponowała Beata Kowalczyk, która obroniła m.in. 2 rzuty karne. Ambitne chorzowianki zdołały w 42 minucie doprowadzić do stanu 18:20 dla akademiczek.
Jednak ostatnie słowo należało do EMERGII AZS, która ostatecznie wygrała w pełni zasłużenie 31:25.
Rewanż 9 maja o godz. 18.00 w Koszalinie.
KPR Ruch Chorzów - Energa AZS Koszalin 25:31 (11:18)
KPR Ruch Chorzów : Montowska, Ciesiółka - Wazna 10, Jasinowska 6, M.Drażyk 5, Rodak 2, Pieniowska 1, Belmas 1, A.Drażyk, Krzymińska, Masłowska, Doktorczyk
Kary: 8min (3x2min, cz.k. Pieniowska, Rodak)
Energa AZS Koszalin - Kowalczyk, Prudzienica - Muchocka 9, Kobyłecka 8, Kalska 5, Błaszczyk 3, Stasiak 2, Manoila 2, Chmiel 1, Matuszczyk 1
Kary: 12min, cz.k. (2min+cz.k. Matuszczyk, 2x2min. Kobyłecka, Muchocka, Chmiel, Manoila)