Z Eurowizji prosto do Koszalina – brzmi jak marzenie, ale stało się rzeczywistością. Steczkowska, która z utworem „Gaja” reprezentowała Polskę podczas tegorocznego Konkursu Piosenki Eurowizji, dała koncert, który na długo zostanie w pamięci mieszkańców.

Amfiteatr wypełniony był po brzegi – bilety wyprzedały się błyskawicznie, a atmosfera wśród publiczności była gorąca jeszcze na długo przed pierwszym dźwiękiem. Kiedy artystka pojawiła się na scenie, cały Koszalin zamarł, a potem… eksplodował owacjami.

Hipnotyzujący głos, znakomita oprawa wizualna, kontakt z publicznością i pełen emocji repertuar – wszystko to sprawiło, że wieczór był prawdziwym świętem muzyki. Justyna nie tylko wykonała swój eurowizyjny hit, ale również inne, dobrze znane i lubiane utwory, które towarzyszą jej od lat. Zachwycała, wzruszała i porwała tłum do wspólnego śpiewu.

– To był koncert pełen światła, mocy i emocji. Justyna to artystka, która zostawia serce na scenie – komentowali poruszeni uczestnicy wydarzenia.

Sobotni koncert był nie tylko muzycznym wydarzeniem, ale także dowodem na to, że Dni Koszalina to święto ludzi, kultury i wspólnoty. A Justyna Steczkowska pokazała, że jej miejsce jest nie tylko na największych europejskich scenach – ale także w sercach koszalinian.

A to jeszcze nie koniec świętowania! W niedzielę na scenie amfiteatru wystąpi legendarny zespół Dżem, który zakończy tegoroczne obchody miasta z równie mocnym przytupem.
Koszalin świętuje dalej – i nie zwalnia tempa!
