– Gdyby pytanie o to, jakie są największe wyzwania społeczne dla biznesu, padło na początku tego roku, to zdecydowanie odpowiedziałabym, że są to zmiany klimatyczne. Natomiast okazało się, że jednak rozwój pandemii stał się jeszcze większym wyzwaniem dla wszystkich organizacji, nie tylko w Polsce, lecz na świecie – mówi agencji Newseria Biznes Małgorzata Rybak-Dowżyk, dyrektor Departamentu Komunikacji Korporacyjnej w T-Mobile Polska. – Chociaż pandemia nie odpuszcza, nie możemy też zapomnieć o kwestiach klimatycznych.
W trakcie pandemii głównym zadaniem dla branży telekomunikacyjnej stało się przeciwdziałanie cyfrowemu wykluczeniu i edukacja, ponieważ duża część społeczeństwa wciąż nie potrafi dobrze korzystać m.in. z cyfrowych narzędzi do zdalnej nauki i pracy. Takie działania branża prowadzi już zresztą od lat. Tegoroczny raport Forum Odpowiedzialnego Biznesu pokazuje, że zdaniem 70 proc. badanych w Polsce menedżerów i menedżerek CSR biznes przyczynił się w ostatnich latach do rozwiązywania kluczowych problemów społecznych, wśród których główne miejsce zajęła właśnie edukacja w walce z wykluczeniem cyfrowym. Ponad połowa badanych (53 proc.) dostrzegła pozytywny wkład biznesu w rozwiązanie tego problemu.
Jak wynika z badania Forum Odpowiedzialnego Biznesu, w ocenie 59 proc. menedżerów i menedżerek CSR biznes przyczynił się w ostatnich latach również do rozwiązywania problemów środowiskowych, takich jak nadmierna produkcja plastiku, nadmierne zużycie wody i eksploatacja surowców, emisja gazów cieplarnianych oraz smog. Raport FOB („Menadżerowie CSR 2020”) pokazuje też, że o ile jeszcze do niedawna działania prośrodowiskowe dla wielu firm były tylko motywacją do zaoszczędzenia pieniędzy, o tyle teraz ochrona środowiska stała się ważna sama w sobie.
– Biznes odgrywa olbrzymią rolę w rozwiązywaniu problemów klimatycznych. Już od kilku lat obserwujemy dynamiczny wzrost znaczenia odpowiedzialnego biznesu w strategicznych działaniach wielu spółek na świecie – podkreśla Małgorzata Rybak-Dowżyk.
Również w strategię T-Mobile już od kilku lat wpisane są działania z zakresu CSR, dla których jednym z filarów jest właśnie ochrona środowiska. Telekomunikacyjna spółka do 2030 roku zamierza zredukować swoją emisję CO2 aż o 90 proc., co będzie oznaczać o 25 proc. mniej śladu węglowego w przeliczeniu na każdego klienta.
– Za tymi celami idą jasne i sprecyzowane działania, które wdrażamy we wszelkich obszarach naszej spółki, zaczynając od wykorzystywanej energii, która już w 2021 roku będzie w 100 proc. zielona. To jest również sukcesywna wymiana naszej floty samochodowej – napędy Diesla wymieniamy na samochody hybrydowe, mamy już ponad 150 takich aut. Odpowiednio planujemy też naszą infrastrukturę sieciową i informatyczną, którą zarządzamy tak, że sektory w danym momencie nieużywane są czasowo wyłączane, co daje nam oszczędności na poziomie 20–40 proc. Oprócz tych działań, które mocno wpływają na redukcję śladu węglowego, redukujemy też ilość plastiku i papieru, m.in. zachęcając klientów do korzystania z e-faktur. Prowadzimy też wiele działań edukacyjnych – wymienia dyrektor z T-Mobile Polska.
W ramach proekologicznych działań skierowanych do klientów marka rusza z nową akcją „Smartfon Regeneracja”, w której daje używanym telefonom drugie życie. Już za symboliczną złotówkę klienci będą mogli kupić w abonamencie odnowione egzemplarze iPhone’ów, objęte dwuletnią gwarancją.
– W ramach nowej oferty klienci mogą kupić używane telefony marki Apple: iPhone 6s, 7 lub 8, które zostały przez nas poddane przeglądowi i regeneracji. We wszystkich urządzeniach, jeśli była taka potrzeba, wymieniono uszkodzone elementy. Sprawdzono również baterie, które albo zostały wymienione, albo pozostawione w przypadku wydajności powyżej 85 proc. Urządzenia te zostały zapakowane w nowe pudełka wraz z nowymi ładowarkami. Każde z nich ma dwuletnią gwarancję, w związku z tym w przypadku jakichkolwiek problemów z użytkowaniem klient może w ramach niej naprawić lub wymienić urządzenie – mówi Konrad Mróz, kierownik Działu Komunikacji Zewnętrznej w T-Mobile Polska.
Jak podaje Europejskie Biuro Ochrony Środowiska (EEB), średnia żywotność smartfona w Europie to trzy lata, a roczna sprzedaż to prawie 211 mln sztuk. Cały cykl życia europejskich smartfonów jest odpowiedzialny za 14 mln ton emisji (ekwiwalentu CO2) każdego roku. Wydłużenie ich żywotności tylko o rok pozwoliłoby zaoszczędzić ponad 2 mln ton emisji CO2, natomiast wydłużenie o pięć lat do 2030 roku zaoszczędziłoby rocznie aż 10 mln ton emisji (ekwiwalentu CO2). Odpowiada to usunięciu z dróg każdego roku około 5 mln samochodów, czyli mniej więcej tylu, ile zarejestrowanych jest w całej Belgii.
– W portfolio każdego z producentów znajduje się kilka, czasami kilkanaście modeli telefonów, które różnią się od siebie wielkością, wyposażeniem, możliwościami i – co za tym idzie – również ceną. Nowości i premier w skali roku jest co najmniej kilka u każdego z producentów, ale to nie oznacza, że klienci muszą wymieniać urządzenie natychmiast. Oczywiście są tacy, którzy chcą mieć najnowocześniejszy sprzęt, ale część osób wymienia je w cyklach dwuletnich, jak wynika to z podpisania aneksu do umowy. Są też tacy, którzy chętnie skorzystają z oferty zakupu telefonu używanego, ale w 100 proc. sprawnego i na gwarancji. Wraz z rosnącą świadomością ekologiczną społeczeństwa ten trend będzie coraz popularniejszy – mówi Konrad Mróz.