– Te święta będą zupełnie inne. Kościół przestrzega zarówno zarządzeń służb sanitarnych, jak i władz państwowych, a wszystko w trosce o dobro, zdrowie i życie człowieka. Dlatego kiedy wychodzą kolejne zarządzenia, to również ze strony Konferencji Episkopatu Polski przypominamy o tym, żeby ich przestrzegać. One wpłyną całkowicie na przeżywanie tego czasu, to będą te same święta, ale nie takie same święta – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Biznes ks. Paweł Rytel-Andrianik, rzecznik Konferencji Episkopatu Polski.
W corocznych badaniach CBOS mniej więcej połowa Polaków podkreśla, że Wielkanoc to dla nich ważne przeżycie religijne. Świadczy o tym deklarowane przywiązanie do kościelnych uroczystości. Ponad połowa społeczeństwa bierze zazwyczaj udział w Triduum Paschalnym, rekolekcjach wielkopostnych, drodze krzyżowej czy gorzkich żalach. Na niedzielną rezurekcję o świcie chodzi prawie 50 proc. Polaków. W tym roku udział w tych uroczystościach i nabożeństwach będzie głównie zdalny.
– Z pomocą przychodzą środki społecznego przekazu i media, które pomagają w modlitwie. Transmisje mszy świętych i nabożeństw biją rekordy popularności i oglądalności, bo ludzie mają potrzeby duchowe i łączą się w ten sposób ze wspólnotą Kościoła – mówi ks. Paweł Rytel-Andrianik.
Obecne rozporządzenia przewidują, że w zgromadzeniach religijnych może uczestniczyć tylko pięć osób, nie licząc księdza i innych osób sprawujących w tym czasie posługę. W związku z tym episkopat wydał dyspensę od obowiązku uczestnictwa na mszy świętej w niedziele w kościele.
– Owocnie święta przeżywamy wewnętrznie – przekonuje rzecznik Konferencji Episkopatu Polski. – Transmisja mszy świętej, wspólne śniadanie wielkanocne i pobłogosławienie pokarmów oraz modlitwa z papieżem Franciszkiem to trzy elementy, które pozwolą dobrze przeżyć tegoroczną Wielkanoc w domu.
Episkopat zachęca też do kontynuowania corocznych tradycji, ale w nieco zmienionej formie.
– Zachęcamy, by w Wielki Piątek adorować krzyż u siebie w domu. W Wielką Sobotę przygotowujemy koszyk wielkanocny z pisankami i pokarmami. Wiemy, że nie będzie możliwe poświęcenie tego w kościołach ze względu na stan epidemii i ograniczenia, ale może to zrobić głowa rodziny podczas śniadania wielkanocnego – wyjaśnia ks. Paweł Rytel-Andrianik
Badania CBOS co roku pokazują, że Polacy przede wszystkim traktują Wielkanoc jako święta rodzinne. Dla zdecydowanej większości to okazja do spotkań w większym gronie. Trudno im sobie wyobrazić święta bez święcenia pokarmów i dzielenia się jajkiem przy wielkanocnym stole. W tym roku wiele osób będzie jednak musiało spędzić ten czas samotnie lub w bardzo ograniczonym gronie najbliższej rodziny.
– Zachęcamy do tego, aby w Niedzielę Wielkanocną stworzyć wirtualny stół wielkanocny – robić zdjęcia tam, gdzie jesteśmy, czy krótkie filmy i przesłać bliskim jako znak naszej duchowej łączności – mówi rzecznik KEP. – Chodzi o to, żebyśmy nie odpuścili, żebyśmy przeżywali tę Wielkanoc tak, jak możemy. W związku z tym, że to są tak wyjątkowe święta, to będą przez lata wspominane i dlatego trzeba zawalczyć, żeby jak najlepiej je przeżyć.