Pierwsze pociągi wyruszą tradycyjnie już w długi weekend majowy. Przez cały okres od 1 do 5 maja o godzinie 11:00 ze stacji Koszalin Wąskotorowy wyruszy do Rosnowa skład turystyczny, który po 2 godzinach postoju nad malowniczym Jeziorem Rosnowskim uda się w drogę powrotną do Koszalina, gdzie zamelduje się punktualnie o godzinie 15:00. W dniach 2-4 maja dodatkową atrakcją jest fakt że pociągi poprowadzi nasza duma, czyli parowóz Px48-3901 „Zosia”! Ten sam rozkład będzie obowiązywał przez cały sezon wiosenny. Pociągi Koszalińskiej Kolei Wąskotorowej będą kursować w każdą czerwcową sobotę i niedzielę oraz dodatkowo 30 i 31 maja z okazji długiego weekendu związanego ze świętem „Bożego Ciała”.   Co drugi weekend na naszych żelaznych szlakach pociągi będzie prowadzić nasza „Zosia”!  Dodatkowo w dniu 18 maja włączymy się tradycyjnie już w organizację Nocy Muzeów. Tego dnia będą czekać na Was na stacji wąskotorowej w Koszalinie liczne atrakcje, a o godzinie 22:00 odjedzie prawdziwy nocny pociąg prowadzony parowozem do Rosnowa! W wakacje wzorem lat poprzednich od 3 lipca do 25 sierpnia będziemy kursować dla Was niemal przez cały tydzień od środy do niedzieli.  Co drugi tydzień pociągi będą ciągnięte przez parowóz.  W środy, czwartki i piątki kursować będzie jedna para pociągów z Koszalina do Rosnowa i z powrotem wyjeżdżająca z Koszalina o godzinie 12:00.  W weekendy natomiast będziemy uruchamiać 2 pary pociągów o godzinach 11:00 i 15:00 z Koszalina.  Dzięki temu chętne osoby będą mogły wykorzystać cały dzień na fantastyczne spędzanie czasu w Rosnowie a tam atrakcji co nie miara! Na pasażerów naszej kolei w Rosnowie oczywiście czekać będą piękne jezioro, plaża, miejsca piknikowe, siłownia plenerowa, boisko plażowe, ognisko i smakowita lokalna gastronomia!  Dla chętnych spędzić ten czas na wodzie - możliwość wypożyczenia kajaków, rowerów wodnych oraz desek do pływania. Nikt nie będzie się z całą pewnością nudził... W tym sezonie warto mieć również na uwadze dwie nowości w naszej ofercie: Pierwszą jest uruchomienie nowego przystanku Koszalin Wenedów przy ulicy Poprzecznej w Koszalinie o czym informowaliśmy już w marcu.  Drugą z wprowadzonych nowości jest wprowadzenie przez nas stacji „na żądanie”. Taki status zostanie wprowadzony na stacjach Koszalin Wenedów, Koszalin Kretomino i Manowo. Podróżnych wsiadających na tych stacjach prosimy o oczekiwanie w widocznym dla załogi pociągu miejscu najpóźniej na 5 minut przed rozkładową godziną pociągu., natomiast podróżnych wysiadających prosimy o zgłoszenie chęci wysiadania na wspomnianych  stacjach z wyprzedzeniem obsłudze pociągu. Mamy nadzieję że tego lata licznie się z Wami spotkamy i z każdym będziemy mogli wymienić uśmiechy!  Jeżeli jeszcze nie rozliczyliście swojego PIT-u, przypominamy o możliwości przekazania 1,5% Waszego podatku na Koszalińską Kolej Wąskotorową.  Aby dokonać tej niezwykle cennej dla nas a całkowicie bezkosztowej dla Was darowizny, wystarczy w rocznym zeznaniu podatkowym wpisać nasz KRS - 0000244589. x  x  x Wesprzyj odbudowę najstarszego wagonu Koszalińskiej Kolei Wąskotorowej - Wspólnie jesteśmy w stanie tego dokonać! https://zrzutka.pl/4zgh99 Jesteśmy jednak w stanie zrobić o wiele więcej. Zapraszamy do odwiedzenia naszego profilu Patronite gdzie można dołożyć cegiełkę do naszej działalności – oczywiście nie bez profitów! https://patronite.pl/koszalinskakolejwaskotorowa

Wykluł się ostatni pisklak z tegorocznego lęgu koszalińskich sokołów wędrownych gniazdujących na kominie naszej ciepłowni przy ul. Słowiańskiej. Wystarczyły cztery dni, by wykluły się wszystkie małe sokoły. Pisklaki będą teraz bardzo szybko rosły, a już w czerwcu opuszczą gniazdo, zdolne do samodzielnego życia. Zanim to jednak nastąpi, możemy obserwować ich pierwsze dni dzięki kamerom, zainstalowanym w gnieździe. Podgląd dostępny jest na stronie internetowej w zakładce „sokoły online”. Niedługo wystartuje internetowy konkurs na imiona dla nowego pokolenia koszalińskich sokołów. Wkrótce poinformujemy o szczegółach.

Rynek leków recepturowych został uregulowany, gdy pokazaliśmy, że dochodzi tam do absurdalnych sytuacji. Za maść przygotowaną w aptece Narodowy Fundusz Zdrowia musiał zapłacić nawet 200 tys. zł. Mechanizm limitów cen na substancje, z których powstają leki recepturowe, zadziałał. Koszty po stronie NFZ, czyli każdego ubezpieczonego, spadły. Rynek nie lubi jednak próżni i już dzisiaj widzimy kolejny sposób na obciążenie Funduszu gigantycznymi kosztami. Tym razem za opakowania do leków recepturowych.Tylko w ciągu dwóch miesięcy 2024 r. NFZ zapłacił za butelki i tuby do leków robionych ponad 3 mln zł. To równowartość terapii dla 90 pacjentów z rakiem płuca. Służby kontrolne NFZ już zajęły się tym procederem. Leki recepturowe: regulacja rynku była koniecznością W listopadzie 2023 r. pokazaliśmy, z jakimi absurdalnymi sytuacjami mierzymy się na rynku leków recepturowych. Za maść przygotowaną w aptece Narodowy Fundusz Zdrowia musiał zapłacić nawet 200 tys. zł, a przecież chodzi o leki, które w większości mają swoje odpowiedniki w postaci leków gotowych. Te kosztują kilka lub kilkanaście złotych i są dostępne na półce w każdej aptece. Łącznie w 2023 r. NFZ wydał na refundację leków recepturowych rekordowe ponad 758 mln zł. To pieniądze każdego ubezpieczonego, które można wydać lepiej, np. na leczenie pacjentów onkologicznych. Dlatego regulacja rynku leków recepturowych była koniecznością. Polegała na wprowadzeniu maksymalnych cen za surowce, które służą do wykonania leku recepturowego. Pierwszy wykaz tych cen obowiązuje – zgodnie z przepisami prawa – do końca czerwca 2024 r. W lipcu poznamy nowy wykaz. Leki recepturowe: nieprawidłowości pod lupą NFZ i organów ścigania W latach 2020-2023 NFZ przeprowadził łącznie blisko 197 postępowań kontrolnych aptek i 18 postępowań w obszarze ordynacji lekarskiej (wobec 57 lekarzy). Wszystkie dotyczyły leków recepturowych. Łączne skutki finansowe z tytułu wykrytych nieprawidłowości wyniosły blisko 19 mln zł. – Niektórzy lekarze przypisywali wręcz niewytłumaczalne ilości leków recepturowych. W ujawnionym przez nas przypadku lekarz wystawiał nawet 500 recept dziennie na lek recepturowy. To rekordzista, ponieważ kara z tytułu kontroli ordynacji leków recepturowych wyniosła 900 tys. zł, a ponadto swoje czynności w tej sprawie prowadzą też organy ścigania – zaznacza jeden z kontrolerów NFZ, który zajmuje się weryfikacją obszaru leków recepturowych. Leki recepturowe: są pierwsze efekty regulacji W 2023 r. średnia miesięczna wartość refundacji leków recepturowych przez NFZ wynosiła ponad 64 mln zł. Po pierwszych miesiącach tego roku widać wyraźny spadek kosztów po stronie Funduszu, czyli de facto każdego ubezpieczonego. Teraz to wydatki na poziomie 12,4 mln zł, czyli pięć razy mniej niż jeszcze w ubiegłym roku. Byłyby one jeszcze niższe, gdyby nie zawyżone ceny opakowań używanych do przygotowania leków recepturowych. Zauważyliśmy, że część aptek chętnie wykorzystuje ten mechanizm do maksymalizacji zysków, obciążając tym samym budżet Funduszu wyższymi wydatkami. Leki recepturowe: buteleczka jałowa kosztuje ponad 4 zł, NFZ zapłacił za nią 31 razy więcej Poniżej wykaz cen opakowań zrefundowanych przez Narodowy Fundusz Zdrowia w zestawieniu z ich cenami rynkowymi: Tylko w ciągu 2 miesięcy 2024 r. na same opakowania do leków recepturowych NFZ przeznaczył ponad 3,2 mln zł. Te środki pozwoliłyby na dwumiesięczną terapię dla 90 pacjentów z rakiem płuca, leczonych innowacyjną terapią przeciwnowotworową. Leki recepturowe: wzrasta popularność substancji poza wykazem Obserwujemy również znaczne zainteresowanie wykorzystywaniem leków nieobjętych dzisiaj limitami finansowania. Wskazane leki to często proste substancje, od lat używane w medycynie i generalnie bardzo tanie, jednak przy sporządzaniu leków recepturowych nagle ich cena szybuje w górę. Na przykład za opakowanie Linomagu (płyn) Narodowy Fundusz Zdrowia płaci 302 zł. Cena rynkowa identycznego preparatu wynosi niewiele ponad 17 zł. W efekcie w lutym 2024 r. tylko na Linomag wydaliśmy ponad 102 tys. zł. – Lek recepturowy trzeba traktować, jako świadczenie jednostkowe, wyjątkowe i zindywidualizowane pod kątem stanu klinicznego konkretnego pacjenta. Jego wybór powinien mieć miejsce w sytuacjach, gdzie brakuje leków gotowych, które są odpowiednie w terapii pacjenta – wyjaśniają specjaliści od gospodarki lekami w NFZ. Leki recepturowe: NFZ mówi sprawdzam Próby naginania przepisów prawa, czy celowe zawyżanie cen opakowań, aby uzyskać wyższą refundację na lekach recepturowych, zostały już namierzone przez zespoły analityczne i kontrolne NFZ i będą podstawą do podejmowania dalszych działań przez Fundusz i inne służby. – Prowadzimy już pierwsze czynności sprawdzające – podkreślają kontrolerzy z NFZ, którzy zajmują się tą sprawą.    

W meczu 24. kolejki grupy mistrzowskiej Orlen Superligi Kobiet, piłkarki ręczne Młynów Stoisław Koszalin pokonały w meczu rozegranym przed własna widownią MKS Urbis Gniezno 32:31(16:17) Młyny Stoisław Koszalin - MKS Urbis Gniezno 32:31 (16:17) Młyny Stoisław: Filończuk 1, Iwanycja - Urbaniak 7, Mączka 10, Haric 1, Choromańska 5, Koper 2, Rycharska 1, Żmijewska 1, Kubisova, Nowicka, Polańska 4. MKS Urbis: Hypka, Konieczna - Giszczyńska, Bartkowiak, Chojnacka, Szczepanik 3, Kuriata 2, Widuch, Lipok 3, Nurska 11, Hartman 7, Łęgowska 5.

energiaCo to jest świadectwo energetyczne? Świadectwo energetyczne, znane także jako certyfikat energetyczny, to dokument, który ocenia zużycie energii przez budynek. Jest to obowiązkowy element przy sprzedaży lub wynajmie nieruchomości w wielu krajach, w tym w Polsce. Świadectwo zawiera informacje o charakterystyce energetycznej budynku, co pozwala potencjalnym nabywcom lub najemcom ocenić przewidywane koszty użytkowania. Dlaczego świadectwo energetyczne jest ważne? Świadectwo energetyczne jest ważne zarówno dla właścicieli nieruchomości, jak i dla osób poszukujących domu do kupienia lub wynajęcia. Dla właściciela, dobre wyniki w świadectwie energetycznym mogą podnieść wartość nieruchomości oraz uczynić ją bardziej atrakcyjną na rynku. Dla potencjalnych kupujących lub najemców, świadectwo daje jasny obraz tego, ile będzie kosztowało ich ogrzewanie, chłodzenie i ogólne zużycie energii w domu, co może wpływać na decyzję o zakupie lub wynajmie. Jak uzyskać świadectwo energetyczne? Proces uzyskania świadectwa energetycznego rozpoczyna się od zatrudnienia certyfikowanego audytora energetycznego. Audytor przeprowadza inspekcję nieruchomości, podczas której ocenia takie aspekty jak izolacja, systemy grzewcze i chłodzące, rodzaj okien i inne czynniki wpływające na zużycie energii. Po zakończeniu oceny auditor sporządza świadectwo energetyczne, które zawiera ocenę efektywności energetycznej budynku w skali od A (najbardziej efektywne) do G (najmniej efektywne). Dla mieszkańców Koszalina i okolic, którzy chcą uzyskać więcej informacji lub potrzebują pomocy w uzyskaniu świadectwa energetycznego, odwiedź stronę: https://pewnylokal.pl/swiadectwo-energetyczne-koszalin. Podsumowanie Świadectwa energetyczne są kluczowym narzędziem w zarządzaniu kosztami energetycznymi i utrzymaniem nieruchomości. Dają one zarówno właścicielom, jak i potencjalnym nabywcom czy najemcom, jasne i rzetelne informacje na temat efektywności energetycznej budynku. Zrozumienie, jak interpretować i wykorzystać te informacje, może przynieść znaczne korzyści finansowe i wpłynąć na komfort mieszkania. Ponadto, świadomość ekologiczna i odpowiedzialność za nasze środowisko są coraz ważniejsze, co czyni świadectwa energetyczne niezbędnym elementem w nowoczesnym zarządzaniu nieruchomościami.

ZDiT Koszalin informuje, że firma DOMAR Kazimierz Domaracki – Wykonawca rozbudowy ul. Spasowskiego – poinformował o wprowadzeniu czasowej organizacji ruchu od dnia 26.04.2024 r. Odcinek objęty robotami ziemnymi kanalizacyjnymi i drogowymi: od parkingu przy skrzyżowaniu ulic Jana Pawła II i Staszica do ul. Spasowskiego nr 5. Zamknięcie wjazdu od ul. Staszica. Dojazd do nieruchomości  i parkingu od ul. Śniadeckich. Podczas prac przy ul. Staszica możliwe ręczne sterowanie ruchem. Prosimy o zachowanie ostrożności i stosowanie się do oznakowania ustawionego na czas prowadzonych robót. Przepraszamy za utrudnienia.

Nowelizacja ustawy o pomocy społecznej, która wprowadziła m.in. usługi sąsiedzkie jako nową formę usług opiekuńczych dała możliwość gminom realizację tej formy wsparcia, Samorządy, które zdecydowały się na jej wprowadzenie otrzymają dofinansowanie w ramach Korpusu Wsparcia Seniorów. Po pół roku funkcjonowania programu usługa ta pojawi się także w Koszalinie. Jej wdrażaniem zajęło się  Centrum Usług Społecznych. Usługi sąsiedzkie to świadczenie polegające na pomocy osobom starszym i słabszym przez okolicznych mieszkańców. Za każdą godzinę świadczenia usług sąsiedzkich miasto będzie płaciło ok. 45 złotych. Z programu mogą skorzystać osoby w wieku lat 60 i więcej, samotne, które z powodu wieku, choroby lub innych przyczyn wymagają pomocy. Usługi sąsiedzkie obejmują swoim zakresem pomoc w zaspokajaniu podstawowych potrzeb życiowych, podstawową opiekę higieniczno-pielęgnacyjną, przez którą należy rozumieć formy wsparcia niewymagające specjalistycznej wiedzy i kompetencji, oraz, w miarę potrzeb i możliwości, zapewnienie kontaktów z otoczeniem. Świadczeniem usług sąsiedzkich będą mogły zajmować się osoby pełnoletnie, nienależące do rodziny osoby, dla której mają być świadczone usługi oraz które przejdą szkolenie z pierwszej pomocy i zostaną zaakceptowane przez CUS oraz osobę wymagającą wsparcia. W Koszalinie program usług sąsiedzkich będzie pilotażowo prowadzony do końca 2024 roku.

Stowarzyszenia Przyjaciół Koszalina oraz Klubu Pioniera Miasta Koszalina zapraszają na wernisaż wystawy pn.: "30-lecie Stowarzyszenia Przyjaciół Koszalina w pamiątkach Koszalińskich Pionierów". Wernisaż odbędzie się w Galerii N na ul. Ruszczyca 14 w dniu 25.04.2024 o godzinie 16:30 w Koszalinie.

Podwyższona temperatura ciała jest jednym z najbardziej powszechnych objawów chorobowych. Często towarzyszy przeziębieniu, grypie, anginie, migrenie czy różnym stanom zapalnym. Gdy termometr pokazuje wynik przekraczający 38°C, jest to sygnał, że coś niepokojącego dzieje się w naszym organizmie. Naturalną reakcją w takiej sytuacji jest szukanie sprawdzonych sposobów na zbicie tej temperatury. Co może zadziałać? Podpowiadamy. Preparaty na gorączkę bez recepty Kiedy temperatura ciała rośnie, wielu z nas sięga po dostępne bez recepty leki przeciwgorączkowe. Jednak czy zawsze są potrzebne? Preparaty doustne, zawierające substancje takie jak paracetamol czy ibuprofen są łatwo dostępne i w krótkim czasie zapewniają pożądany efekt, jednak nie zawsze ich stosowanie jest konieczne. W przypadku, gdy mamy do czynienia jedynie ze stanem podgorączkowym lub niewielką gorączką i chcemy zredukować dyskomfort, lepiej zdecydować się na środki do stosowania zewnętrznego. Dobrym wyborem mogą okazać się żele i maści, które zawierają składniki chłodzące, jak mentol czy eukaliptus. Po zaaplikowaniu na skórę miejscowo obniżają temperaturę i pomagają odzyskać komfort. Więcej na ich temat można przeczytać na stronie: https://abcapteka.pl/pl/menu/bez-recepty/bol-i-goraczka/masci-zele-aerozole-468.html.   Alternatywa dla aplikacji doustnej Zdarza się, że wysokiej temperaturze towarzyszą nudności i wymioty. W takich sytuacjach przyjęcie leku na gorączkę w postaci tabletki czy kapsułki może okazać się trudne i nieefektywne. Z pomocą przychodzą czopki. Przykłady takich preparatów można zobaczyć tutaj: https://abcapteka.pl/pl/menu/bez-recepty/bol-i-goraczka/czopki-467.html. Aplikuje się je doodbytniczo, co pozwala uniknąć ryzyka, że wymioty zaburzą ich działanie. Dzięki temu, że wchłaniają się przez błonę śluzową odbytu, zapewniają szybki i silny efekt. Są dobrym wyborem w przypadku małych dzieci i osób starszych, które miewają trudności z połykaniem kapsułek.   Sprawne łagodzenie dyskomfortu Inną opcją alternatywną dla tabletek i kapsułek na gorączkę są plastry przeciwbólowe i przeciwgorączkowe. Podobnie jak wspomniane już żele i maści zawierają komponenty o działaniu chłodzącym, dzięki czemu przynoszą szybką ulgę. Nie obniżają bezpośrednio temperatury ciała, jednak ich miejscowe działanie może być bardzo przyjemne i znacząco poprawić komfort w momencie choroby. Mogą być stosowane w połączeniu z innymi środkami farmakologicznymi. Szczegółowe informacje na ich temat są dostępne pod adresem: https://abcapteka.pl/pl/menu/bez-recepty/bol-i-goraczka/plastry-469.html. Decydując się na stosowanie plastrów, warto obserwować reakcje organizmu i kontrolować, czy nie powodują podrażnienia skóry.

W Warszawie odbył się European Judo Tour - Warsaw Weteran European Cup 2024. Zawody stały na bardzo wysokim poziomie sportowym i organizacyjnym. Kolejny raz rewelacyjnie wypadł, reprezentant Klubu Sportowego Judo Gwardia Koszalin Dariusz Pawłowski, który wywalczył trzecie miejsce w kat. 81 kg grupie M-6. "Koszaliński Gladiator" pokonał Romeo Valerio z Włoch Andrzeja Salisza Mistrza Polski i przegrał Fernando Marverti z Włoch - relacjonuje trener gwardzistów, Cezary Wojniusz.  Jest to jego kolejny medal. Przypomnijmy, wcześniej sięgnął także po brązowy krążek  Mistrzostw Świata, które odbywały się w Abu Dhabi. Kolejne zawody, w których wystartuje Darek już za 6 tygodni. - Nie ma mowy o żadnym  odpoczynku. Układamy cykl treningowy wspólnie z trenerem Marianem Standowiczem  pod kątem Mistrzostw Europy w Sarajewie - dodaje trener Wojniusz. Już za tydzień córka Dariusza Pawłowskiego, Selena będzie walczyła w Mistrzostwach Polski Juniorów Młodszych podczas Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży w Trzebnicy. Selena Pawłowska rok temu wywalczyła, Mistrzostwo Polski w Młodziczek w Rybniku. Historia lubi się powtarzać - mówią z nadzieja ww głosie trenerzy z Gwardii Koszalin. Podczas OOM w Trzebnicy Gwardię Koszalin będą reprezentować ; 1.Selena Pawłowska w kat.40 kg 2.Andrzej Poletajew w kat.55 kg 3.Kamil Kazana w kat.55 kg 4.Max Tymiński w kat.60 kg 5.Kacper Dorawa w kat.73 kg 6.Robert Habza w kat.90 kg   Rezerwowi zawodnicy to; 1.Jagoda Gronska -52 kg 2.Natalia Gniady -40 kg 3.Sylwester Łapiński-81 kg 4.Dawid Sobczak -90 kg Trzymamy kciuki za naszych judoków.