Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności. Zamknij.
Koszalin, Poland

Stanisław Gawłowski przedstawił kandydatów PO do europarlamentu

2019-03-12 03:51:00 Ala, fot. ZPO, film: Parlament Europejski Biuro w Polsce
Ewa Dudar, Elżbieta Jabłońska, Dariusz Rosati, i Bartosz Arłukowicz to kandydaci zachodniopomorskiej PO do europarlamentu. Platforma Obywatelska w wyborach, które odbędą się 26 maja br. startować będzie w ramach Koalicji Europejskiej. Dlatego na dziesięcioosobowej liście znalazły się miejsca jeszcze dla koalicjantów.
Wideo z artykułu: Stanisław Gawłowski przedstawił kandydatów PO do europarlamentu

Wiadomo już, że o reelekcję ubiegać się będzie z ramienia SLD Bogusław Liberadzki. On też wymieniany jest obok byłego ministra zdrowia, Bartosza Arłukowicza jako faworyt do zajęcia pierwszego miejsca na liście. - Elżbieta Jabłońska, to przewodnicząca Rady Miasta Świnoujście - rekomendował podczas konferencji Gawłowski. - Ewa Dudar, jest wicestarostą gryfińskim. Z kolei profesor Dariusz Rosati to obecny europoseł, który co prawda nie jest z naszego regionu, ale ma wiele zasług i wreszcie - pochodzący z Darłowa, były minister zdrowia Bartosz Arłukowicz. Liczymy, że będzie miał dobre miejsce na liście i że zostanie europosłem - powiedział poseł Gawłowski, który liczy, że KE w naszym okręgu zdobędzie dwa mandaty. 

Przypomnijmy, że co pięć lat w Unii Europejskiej odbywają się bezpośrednie wybory do Parlamentu Europejskiego – instytucji reprezentującej interesy obywateli w UE. Najbliższe wybory europejskie odbędą się między 23 a 26 maja 2019 roku, a w Polsce – w niedzielę 26 maja. Do głosowania będzie uprawnionych ponad 360 mln obywateli w całej UE. Chociaż liczba posłów w PE zmniejszy się, to Polska otrzyma jeden dodatkowy mandat i tym samym w wyborach wybierzemy 52 posłów.

 

Państwa mogą decydować o konkretnym dniu wyborów do PE zgodnie z ich tradycją w tym zakresie, ale wszędzie głosowanie musi odbyć się w tym samym tygodniu.

Według ordynacji wyborczej z 1976 r. europejskie wybory parlamentarne odbywają się w pierwszym pełnym tygodniu czerwca, w okresie od czwartku do niedzieli. Zwyczajowo głosowanie rozpoczyna się w Wielkiej Brytanii i Holandii, gdzie głosuje się w czwartek, a kończy w niedzielę, kiedy to głosowanie odbywa się w większości państw członkowskich.

Jeżeli jednak przeprowadzenie wyborów we wspomnianym w ordynacji wyborczej tygodniu nie jest możliwe (np. wybory wypadałyby w długi weekend), Rada (czyli państwa członkowskie) może – po konsultacji z Parlamentem Europejskim – jednomyślnie ustalić inny termin. Wybory nie mogą jednak odbyć się wcześniej niż dwa miesiące przed terminem przewidzianym w ordynacji ani później niż miesiąc po tym terminie. Rada już trzykrotnie korzystała z możliwości ustalenia innego terminu wyborów niż przewidziany w ordynacji – w 1984, 1989 i 2014 r.

W marcu 2018 roku Rada zaproponowała, by wybory odbyły się między 23 a 26 maja. W kwietniu 2018 roku posłowie potwierdzili propozycję Rady, która w maju 2018 roku przyjęła decyzję w sprawie daty wyborów.

Obywatele każdego państwa członkowskiego mają prawo wyboru określonej liczby posłów. Przydział miejsc jest określony w art. 14 Traktatu o Funkcjonowaniu UE. Na jego mocy Parlament może proponować Radzie Europejskiej (szefom państw i rządów) zmianę składu PE z poszanowaniem trzech zasad: maksymalna liczba posłów do PE nie może przekroczyć 751 (wliczając przewodniczącego) i powinna być podzielona między państwa członkowskie zgodnie z zasadą degresywnej proporcjonalności, przy czym minimalna liczba posłów przypadających na państwo członkowskie to sześć, a maksymalna - 96.

Zasada degresywnej proporcjonalności polega na tym, że państwa o większej liczbie ludności mają więcej miejsc niż mniejsze państwa, które otrzymują jednak więcej miejsc, niż wynikałoby to ze ścisłego stosowania zasady proporcjonalności. Oznacza to, że podział miejsc w Parlamencie Europejskim musi odzwierciedlać zmiany demograficzne w państwach członkowskich UE.

By uwzględnić zmiany demograficzne w Unii Europejskiej oraz planowane na marzec 2019 roku wyjście Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej, Parlament Europejski zaproponował nowy podział mandatów, który został potwierdzony przez Radę Europejską (szefów państw i rządów) na szczycie w Brukseli w czerwcu 2018 roku.