- Moja sprawa jest przedłużana na siłę, by prokuratorzy mogli znaleźć coś nowego, co by mogli mi zarzucić, bo dotychczasowe zarzuty zostaną obalone – dodał. – Mam złą informację dla pani prokurator: będę mówił publicznie o swojej niewinności tak długo jak będę tylko mógł – stwierdził.
- Próba legitymizowania donosów kierowanych przez aresztowanego byłego urzędnika jest niedopuszczalna – zacytował słowa ministra Pawła Szrota, poseł Stanisław Gawłowski.
– W przekonaniu ministra każdy, kto stoi pod zarzutami prokuratury nie może być wiarygodnym świadkiem – wyjaśniał szef zachodniopomorskiej PO. - Przypomnę, że jestem oskarżony, pomówiony przez Krzysztofa B., działacza PiS, który w 2011 roku był bardzo mocno zaangażowany w kampanię wyborczą Czesława Hoca. A w ostatnich dniach żona Krzysztofa B., Małgorzata została kierownikiem oddziału agencji rolnej w Sławnie – powiedział Gawłowski. Ta sprawa ma tylko i wyłącznie wymiar polityczny – dodał Gawłowski.