Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności. Zamknij.

Futbol amerykański w Koszalinie:

6 Kwietnia 2017 godz. 5:02
Jakub Świerczyński
 

Jeżeli chcesz być lepszy dołącz do Korsarzy

Adam Ostasz-Jarecki – pół Polak, pół Amerykanin. Niedawno przyjechał na stałe do Koszalina bo chce postawić na nogi kultową mieleńską restaurację Mewa i koszaliński zespół footballu amerykańskiego Korsarze. Jakubowi Świerczewskiemu opowiedział o miłości do Koszalina i footballu, o oczekiwaniach na ten sezon i szansie dla młodych koszalinian na zagraniczne stypendium. JŚ: Adam, witaj w Polsce. Powiedz, czujesz się bardziej Polakiem czy Amerykaninem? Adam Ostasz: Polakiem! Od zawsze wiązałem swoją przyszłość z Polską. Co prawda urodziłem się i żyłem w USA ale moja rodzina jest z Polski i zawsze tutaj czułem się jak w domu. Dlatego też w końcu wróciłem. Do miasta z którego pochodzi moja rodzina. Tutaj mogę kontynuować swoją pasję do footballu amerykańskiego i przysłużyć się dzięki temu coś tutejszej społeczności. Chłopakom, którzy dają z siebie wszystko uprawiając ten sport. Chcę im pomóc aby coś z tego było. Miałem inne oferty ale myślę, że właśnie Koszalin jest dobrym miejscem aby zacząć. Teraz moim celem jest pracować bardzo, bardzo ciężko. Pokazać, że jesteśmy Korsarzami - godnymi tej nazwy i tego miasta.  JŚ: Jak rozumiem grałeś w USA i masz doświadczenie zawodnicze? AO: Tak, grałem od 10 roku życia. Grałem na linii ofensywnej i defensywnej. Później, kiedy życie stało się życiem wciąż utrzymywałem kontakt z kolegami z boiska. Ale najlepsze lata dla mnie to czas szkoły, kiedy football był moją największą pasją. Przez cały ten czas uczyłem się dużo, również teorii. Miałem też świetnych trenerów, którzy grali profesjonalnie w football, nawet w NFL (zawodowa liga footballu amerykańskiego w USA – dopisek redakcji). Zawsze otrzymywałem od nich dużo wsparcia. Dlatego chcę to teraz przekazać młodym zawodnikom tutaj w Polsce. Jednym z moich celów jest zachęcenie do treningów jak największej ilości młodzieży i dorosłych. Tak aby każdy mógł przyjść na boisko, wyszaleć się. Czuję, że to może być dobry pomysł dla każdego kto ma ochotę na aktywne spędzanie czasu. JŚ: Obecnie rekrutujecie do zespołu. Czy są jakieś wymagania, które trzeba spełniać aby do Was dołączyć? AO: Nie, zapraszamy wszystkich którzy chcą spróbować czegoś nowego albo też mają jakieś doświadczenie. Po prostu szukamy chętnych, którzy będą oddani, gotowi trenować i cieszyć się tym sportem. Szukamy osób konsekwentnych, zdyscyplinowanych, dla których ważna jest drużyna. Ale przed nikim nie zamykamy drzwi. JŚ: Jakie plany, jakie oczekiwania wiążesz z Korsarzami w tym roku? AO: Chcę wygrać ten sezon (śmiech) JŚ: Od razu? Amerykańskie podejście… (śmiech) AO: A tak realistycznie rzecz biorąc przede wszystkim chcę zbudować drużynę. Drużynę, która wierzy w swoją siłę i w siebie. Będzie dużo potu i krwi. Nie będzie lekko. Ale po to tu jesteśmy aby zbudować coś pozytywnego, a to nie będzie możliwe bez ciężkiej pracy. Naszym celem na ten sezon jest stworzenie dobrego playbook’a i dobrej drużyny gotowej do poświęceń. Tak aby każdy rywal wiedział, że musi się namęczyć aby wygrać z nami. JŚ: Tak na zachętę, jak wcześniej mówiłeś, to najlepsi i najbardziej oddani zawodnicy Korsarzy mogą nawet liczyć na stypendium w  USA? AO: Tak, to prawda. Szansa jest. Jeżeli ktoś pokażę talent, podlega szczegółowej analizie scoutów, którzy oglądają jego możliwości na wideo. Następnym krokiem jest przyjazd jednego z członków sztabu trenerskiego aby obejrzeć kandydata na żywo. Wtedy taka osoba może liczyć na stypendium w High School albo nawet Collegu (wyższej szkole w USA). JŚ: O jaką szkołę chodzi, możesz zdradzić? Tak. To University Christian School w Jacksonville na Florydzie. Ja spędziłem tam cztery lata. Jest tam teraz kilku obcokrajowców, w tym jeden z Niemiec. Trener drużyny powiedział mi, że cały czas szukają kolejnych. Szczególnie lubią dużych zawodników ale drzwi są otwarte dla każdego kto ma talent i chce zdobyć wykształcenie akademickie w USA. Dobry zawodnik footballu amerykańskiego musi być też mądry. Każda z pozycji w tym sporcie wymaga odpowiednich zdolności nie tylko sportowych ale również mentalnych. To sport dla gentlemanów, którzy szanują siebie nawzajem, przeciwników i tę piękną grę. Wiem, że moi koledzy ze szkoły, którzy prowadzą obecnie zespół chcieliby zobaczyć u siebie w składzie kogoś stąd, z Polski. Kto wie, może kiedyś w NFL zagra ktoś z Koszalina. Choć wiem, że to odległe marzenie. JŚ: Powiedz jak Ci się podoba w Koszalinie po przyjeździe? Przyjechać na stałe, a nie tylko na wakacje, to dwie różne rzeczy? Coś się zaskoczyło? Zmartwiło? AO: Gdy przyjeżdżałem na wakacje, to tydzień, dwa zawsze było za mało. Jestem tu już dwa miesiące. Jeszcze mam trochę problemy z językiem. Czasami mi brakuje jakichś słów. Ale kocham ten kraj i zawsze się czułem tutaj jak w domu. Jest na pewno bardziej spokojnie. Dużo więcej szacunku pomiędzy ludźmi, którego nieraz brakowało mi w USA. Na pewno jest inaczej niż w USA. Nie chcę mówić, że lepiej niż w USA. Ale na razie czuję się tutaj bardzo dobrze. Mieszkam obecnie w Mielnie. Zajmuję się renowacją starej restauracji w Mielnie - Mewa. Chce tchnąć w nią nowe życie. Trochę polsko-amerykańskiego ducha. Restauracja będzie w tym samym czasie pełniła funkcję bazy klubu. Tam będzie zawsze ktoś z Korsarzy. Poza tym, zapraszamy co sobotę o godzinie 10 na boisko przy ul. Wenedów. Zawsze do 13 jesteśmy. Każdy kto wierzy, że nie ma granic (Adam użył zwrotu sky is the limit) jest mile widziany. Chcę uczyć, że we wszystkim co robimy można być lepszym. Dlatego jeżeli chcesz być lepszy dołącz do Korsarzy (śmiech). Zapraszamy wszystkich. JŚ: Ok, Adam. Dziękuję i Życzę powodzenia.  
19 Września 2015 godz. 7:16
Artur Rutkowski
 

Futbolowe emocje już w niedzielę

Już w niedzielę 20 września odbędą się decydujące starcia w eliminacyjnych rozgrywkach PLFA 8, które odbędą się w pod koszalińskim Kretominie. Gospodarzem rozgrywek będzie drużyna Korsarzy Koszalin. Gospodarze do rozgrywek przystępują z szansami na upragniony awans. Jeżeli koszalinianie wygrają z Amber Hawks, to bardzo przybliżą się do awansu do półfinałowych gier, w których zagrają zwycięzcy pięciu grup oraz trzy najlepsze z drugich miejsc. Natomiast, gdy Korsarze nie zdołają wygrać to spotkanie o trzecią lokatę będzie ostatnim w sezonie.   Po pierwszym turnieju największe szanse na awans mają zawodnicy Husarii i Amber Hawks oba zespoły mają na swoim koncie po jednym zwycięstwie i remisie. Gospodarze do turnieju przystępują z jednym zwycięstwem.   Pierwszy mecz niedzielnego turnieju rozpocznie się o godzinie 10:00, a zmierzą się w nim Husaria B Szczecin i Wikingowie B Gdańsk. Korsarze o 11:40 zmierzą się z Amber Hawks.  Kolejny mecz rozpocznie się o 13:50, a będzie to pojedynek o trzecie miejsce. Finał zaplanowano na 15:30.    Wyniki pierwszego turnieju: 10:00 - Gdańsk: Husaria B Korsarze 10:7 11:40 - Gdańsk: Amber Hawks Wikingowie B 22:6 13:50 - Gdańsk: Husaria B Amber Hawks 35:35 15:30 - Gdańsk: Wikingowie B Korsarze 14:26 Skład Korsarzy na nadchodzący turniej: Filip Hartwig - #35, Marcin Tomkiewicz - #81 Łukasz Piasecki - #99, Wojciech Sobko - #3, Michał Zuziak - #80, Wojciech Wirkus - #83, Alan Sokołowski - #90, Marcin Hyla - #27, Bartłomiej Łopato - #66, Mateusz Skarbek - #73, Łukasz Gostkowski - #84, Arkadiusz Kapszewicz - #64, Sebastian Rudnicki - #13, Mateusz Świerczyński - #17, Wojciech Zienkiewicz - #54, Sławomir Kurzyński - #69 Dawid Szpuntowicz - #79 Bartosz Sitarz - #33 Head Coach: Dariusz Ankiewicz Prezes: Marcin Olesiński  
24 Sierpnia 2015 godz. 7:32
Artur Rutkowski
 

Futboliści rozpoczęli sezon

Korsarze Koszalin, po swoim pierwszym ligowym turnieju PLFA 8 z pewnością nie mają się czego wstydzić. Futboliści w Gdańsku wywalczyli dwa punkty, które dalej dają im szanse na awans do dalszych gier. W spotkaniu otwierającym rywalizację koszalinianie po ambitnej grze musieli uznać wyższość futbolistów z Husarii Szczecin B, którzy wygrali 10:7. Następnie na murawę wybiegli zawodnicy Amber Hawks i Wikingów B, spotkanie zdecydowanie wygrali gracze z Kaliningradu 22:6.    Kolejny mecz to starcie zwycięzców z pierwszych meczów. Pojedynek stał na dobrym poziomie i ostatecznie zakończył się remisem 35:35. Rywalizację zakończyło starcie Korsarzy z Wikingów. Zdecydowanie lepiej poradzili sobie zawodnicy z naszego miasta, którzy odnieśli swoje pierwsze historyczne ligowe zwycięstwo wygrywając pewnie 26:14.   Decydujący o awansie do dalszych gier turniej odbędzie się 20 września w Kretominie. Początek rywalizacji od starcia Husarii B z Wikingami B. Natomiast w drugim pojedynku Korsarze podejmą Amber Hawks. W sumie w Kretominie kibice zobaczą cztery pojedynki futbolu amerykańskiego.   Wyniki sobotniej rywalizacji: 10:00 - Gdańsk: Husaria B Korsarze 10:7 11:40 - Gdańsk: Amber Hawks Wikingowie B 22:6 13:50 - Gdańsk: Husaria B Amber Hawks 35:35 15:30 - Gdańsk: Wikingowie B Korsarze 14:26 Skład Korsarzy w pierwszym turnieju prezentował się następująco: Formacja ataku Ł. Gostkowski (RG) A. Kapszewicz (LG) M. Skarbek (C) W. Sobko (WR) M. Świerczyński (QB) M. Tomkiewicz (WR) W. Wirkus (TE) M. Zuziak (RB) Formacja obrony M. Hyla (CB) S. Kurzyński (DL) B. Łopato (DL) Ł. Piasecki (LB) D. Szpuntowicz (DL) W. Wirkus (CB) W. Zienkiewicz (LB) M. Zuziak (S) Formacja specjalna Ł. Piasecki (P) M. Skarbek (LS) M. Tomkiewicz (H) W. Zienkiewicz (KR2,PR2,K) M. Zuziak (KR1,PR1)   Terminarz turnieju w Kretominie (20 września) 10:00 - Kretomino:  Husaria B - Wikingowie B - : - 11:40 - Kretomino:  Korsarze -Amber Hawks - : - 13:50 - Kretomino:   - : - 15:30 - Kretomino:   - : -
21 Sierpnia 2015 godz. 7:21
Artur Rutkowski
 

Korsarze startują w PLFA 8!

Już w najbliższą sobotę w Gdańsku odbędzie się pierwszy turniej rozpoczynającego się sezonu PLFA 8, w którym zagrają absolutni debiutanci - Korsarze Koszalin. Zespół z naszego miasta jedzie do Trójmiasta, aby powalczyć o dwa zwycięstwa. Będzie to jeden z dwóch turniejów kwalifikacyjnych (red. drugi odbędzie się we wrześniu w Kretominie). Następnie zwycięzcy pięciu grup oraz trzy najlepsze z drugich miejsc awansują do półfinałów. - Od dwóch tygodni trenowaliśmy codziennie po dwie godzinny. Przechodzimy przez wszystkie zagrywki i formacje specjalnie, żeby w sobotę to jak najlepiej wyglądało. - prezes Marcin Olesiński.    Koszalinianie gry rozpoczną już o 10 rano, a ich rywalem będzie Husaria Szczecin B. - Turniej dla większości zawodników będzie pierwszą okazją wystąpienia w meczu. Przygotowujemy się trenując i ucząc nowych zawodników podstaw gry. Chcemy wygrać jak najwięcej, ale wiadomo, że boisko wszystko zweryfikuje - mówi Leszek Ankutowicz z Husarii Szczecin.    Drugim rywalem zespołu z Koszalina będzie zesół Wikingów Gdańsk B. Forma zaplecza debiutujących w tym roku w PLFA II gdańskich Wikingów jest wielką zagadką. Zespół z Pomorza, podobnie jak inne drużyny występujące w dwóch klasach rozgrywkowych, które posiadają debiutantów, ma prawo rotować składem między zespołami PLFA II i PLFA 8.   W podobnej sytuacji jak wspomniane drużyny są Korsarze - Nastroje w drużynie są pozytywne i przede wszystkim bojowe. Da się odczuć oczywiście atmosferę skupienia aczkolwiek nie ma mowy o strachu. Czy kogoś się obawiamy? Do każdego przeciwnika podchodzimy z należnym szacunkiem i bronimy się przed wskazywaniem drużyn słabszych i lepszych. Dla każdego zespołu jest to pierwszy sezon w tej klasie rozgrywkowej i każda z drużyn stanowi dla siebie pewnego rodzaju zagadkę. Bardzo ciężko przygotowywaliśmy się do sezonu. Głównym celem jest wyjście z grupy. Gwarantujemy ostrą walkę o każdy jard, do ostatniej minuty każdego z meczów - zapowiada Marcin Olesiński prezes drużyny Korsarze Koszalin.    Korsarze mają od kogo się uczyć, bowiem ich prezes Marcin Olesiński i główny trener Dariusz Ankiewicz są obecnie wicemistrzami pierwszej ligi, które wywalczyli w barwach Seahawks Sopot.    Koszalinianie jednak w naszym mieście nie mają łatwo. Z jednej strony brak sponsorów (red. Sam strój to wydatek ok.600 zł), a z drugiej Zarząd Obiektów Sportowych odmówił Korsarzom pomocy przy organizacji jednego z turniejów PLFA 8, który już we wrześniu. Jednak futboliści poradzili sobie i turniej "koszaliński" rozegrany zostanie na stadionie Zrywa w Kretominie.         Poniżej skład Korsarzy na nadchodzący sezon: Filip Hartwig - #35, Marcin Tomkiewicz - #81 Łukasz Piasecki - #99, Wojciech Sobko - #3, Michał Zuziak - #80, Wojciech Wirkus - #83, Alan Sokołowski - #90, Marcin Hyla - #27, Bartłomiej Łopato - #66, Mateusz Skarbek - #73, Łukasz Gostkowski - #84, Arkadiusz Kapszewicz - #64, Sebastian Rudnicki - #13, Mateusz Świerczyński - #17, Wojciech Zienkiewicz - #54, Sławomir Kurzyński - #69 Dawid Szpuntowicz - #79 Bartosz Sitarz - #33 Head Coach: Dariusz Ankiewicz Prezes: Marcin Olesiński   1. turniej Grupy Północnej  Organizator: Wikingowie GdańskData i godzina: 22 sierpnia, 10:00Stadion: stadion Gdańskiego Ośrodka Kultury Fizycznej GdańskLiga: PLFA 8Harmonogram spotkań:1) 10:00: Husaria B - Korsarze2) 11:40: Amber Hawks- Wikingowie B3) 13:50: Husaria B- Amber Hawks4) 15:30: Wikingowie B - Korsarze
 
TOP galeria
 

Namierzył go dron. Kierował bez uprawnień, pod wpływem narkotyków i był poszukiwany

Na drodze S6 w kierunku Szczecina, doszło do kolizji pojazdu Audi 80, które wjechało w barierki energochłonne. Przed przyjazdem patrolu mężczyzna kierujący pojazdem zbiegł pieszo z miejsca zdarzenia. Jak się okazało, jego zachowanie spowodowane było tym, że był on między innymi poszukiwany do odbycia kary pozbawienia wolności. Przed południem, na drodze S6 w kierunku Szczecina, kierujący pojazdem Audi 80, najprawdopodobniej zasnął za kierownicą i swoją podróż zakończył na barierkach energochłonnych. Kolizją na drodze ekspresowej zainteresował się inny kierowca wzywając na miejsce zdarzenia patrol koszalińskiej drogówki. Sprawca kolizji jeszcze przed przyjazdem policji oddalił się z miejsca zdarzenia. Miał pecha, ponieważ na zdarzenie najechał ratownik WOPR Białogard, który miał ze sobą drona służącego do poszukiwań. Za jego pomocą, z powietrza 27-letni mężczyzna został zlokalizowany i był obserwowany, aż do momentu jego zatrzymania przez funkcjonariuszy niedaleko miejscowości Będzino. 27 – latek uciekł z miejsca zdarzenia ponieważ nie tylko obawiał się konsekwencji prawnych jakie spotkają go jako sprawcę kolizji, ale jak się okazało po przeprowadzonych wstępnych badaniach kierował po użyciu alkoholu oraz pod wpływem środków odurzających w postaci marihuany. Co więcej, motywacją mężczyzny do ucieczki z miejsca zdarzenia był również fakt, że w policyjnych systemach widniał jako osoba poszukiwana do odbycia kary 2 lat pozbawienia wolności. Mężczyzna został ukarany mandatami karnymi za popełnione wykoczenia, odpowie także za oddalenie się z miejsca zdarzenia, usłyszy zarzut za kierowanie pojazdem pod wpływem substancji odurzających oraz zostanie doprowadzony do jednostki penitencjarnej w celu odbycia ciążącej na nim kary.