Robert Kuliński/ info. B.Tiece - 24 Grudnia 2015 godz. 9:45
Bogumiła Tiece, inspektor Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami, interweniowała w sklepie Sano, gdzie sprzedawane są żywe karpie. Była to kontrola tego, czy sprzedawcy przestrzegają przepisów. - Otrzymałam informacje, że w Sano karpie wkładane są bezpośrednio do foliowej torby - jest to znęcanie się nad zwierzętami – wyjaśnia Tiece. - Zgodnie z zaleceniami głównego lekarza weterynarii, ryby powinny być transportowane albo w pojemnikach z wodą, albo w specjalnych torbach, do których wkładane są plastikowe żeberka, aby oddzielić rybę od folii, która gdy przylega powoduje duszenie się ryby. W innym koszalińskim markecie ryby na oczach klientów są uśmiercane pałką. Jak przyznała sprzedawczyni, nie jest ona przeszkolona w zakresie humanitarnego uśmiercania ryb: „Raz uderzy mocniej, raz słabiej a po kilkunastu takich „egzekucjach"...ręka boli....i nie ma pewności, że ryba jest ogłuszona.”. Uważam, że sprzedawanie i kupowanie żywych ryb jest niehumanitarne. Powinny być uśmiercane w miejscu hodowli w sposób np. prądem-to szybka śmierć. Transport, sklepowe ciasne baseniki, to przedłużanie ich cierpienia -kwituje.
Kilkanaście minut po interwencji TOZ udaliśmy się do Sano, aby sprawdzić, czy stoisko spełnia wymagania. Kierownik sklepu zapewnił, że wszystko jest jak należy i wyraził nawet zadowolenie z kontroli: „Dobrze, że sprawdzają warunki sprzedaży karpia, bo wiem, że w Koszalinie zdarzają się sklepy, gdzie dochodzi do nieprawidłowości.”. Stoisko było wyposażone w plastikowe żeberka, które wkładane są do torby, aby oddzielić rybę od folii. W basenie woda była stale natleniana. Przepisy mówią, że uśmiercanie ryb powinno odbywać się w sposób humanitarny, polegający na zadawaniu przy tym minimum cierpienia fizycznego i psychicznego (art. 33 ust. 1 a Ustawy). Inny przepis pozwala na uśmiercenie ryb poprzez uderzenie w głowę powodujące utratę świadomości w połączeniu ze skrwawieniem lub zniszczeniem mózgu. Jest to jedyna humanitarna metoda uśmiercenia ryb wskazana w przepisach powszechnie obowiązujących. Zabronione jest uśmiercanie zwierząt kręgowych, a więc również ryb, przy udziale dzieci lub w ich obecności. Jest to zakaz bezwzględny, zagrożony sankcją karną. Tak stanowi ustawa. Profesor Zoologii Andrzej Elżanowski twierdzi, że karpiowate, mają takie same zakończenia bólowe jak ssaki. Zdolność do odczuwania bólu u karpi, została potwierdzona przez badaczy z Uniwersytetu Edynburskiego. Badania wykazały, że ryby te boją się, czują, cierpią, są inteligentne. Konieczne byłoby zakazanie sprzedaży żywych ryb oraz zakaz łowienia na tzw. „żywca”. Żywa przynęta może bowiem cierpieć nawet kilka godzin.Pod linkiem <<-- LINK-->> wytyczne Głównego Lekarza Weterynarii dotyczące sprzedaży ryb