Wynik sobotniego meczu z Trefla Sopot z Akademikami był z pewnością rozczarowujący dla wszystkich kibiców i zawodników AZS. Koszalinianie stracili rekordową liczbę punktów (107), popełniając bardzo dużo błędów w obronie, które były bezlitośnie wykorzystywane przez koszykarzy z Trójmiasta. Trzeba jednak docenić świetną dyspozycję graczy Trefla. W pierwszej połowie każdy rzut z trudnej pozycji lub dobrze broniony, wpadał do kosza. Stąd też ponad dwudziestopunktowa przewaga, której później nie udało się obronić. - Nie zrealizowaliśmy naszych założeń przedmeczowych już w pierwszej kwarcie. Można powiedzieć, że podcinały nam skrzydła rzuty zawodników, których chcieliśmy świadomie odpuścić. Śmigielski razem z Markoviciem trafiali seryjnie. Wyraźnie przegraliśmy zbiórkę, nie możemy więcej do tego dopuścić – mówił trener AZS, Kamil Sadowski.
To była kolejna, piąta porażka z rzędu koszalińskiej drużyny. Terminarz nie rozpieszczał Akademików, jednak takie mecze jak ten w Sopocie nie mogą się więcej powtórzyć. Koszykarze AZS będą mieli szansę na zatarcie złego wrażenia już jutro (środa 12.04), gdy zmierzą się z aktualnie dziewiątą ekipą w tabeli, PGE Turowem. To będzie kolejny pojedynek, w którym biało – niebiescy nie będą faworytem. Nie można mieć większych zastrzeżeń do formy zespołu trenera Mathiasa Fischera. Zgorzelczanie przegrali co prawda dwa ostatnie mecze, ale lepsze okazały się ekipy z topu tabeli – Anwil Włocławek i Stelmet Zielona Góra.
PGE Turów to drużyna grająca zespołową koszykówkę. Najlepszym strzelcem zgorzelczan jest Michał Michalak, który po przenosinach do ekipy trenera Fischera jest jednym z najlepszych polskich zawodników w Polskiej Lidze Koszykówki. 24-latek notuje średnio 14 pkt, 4 zbiórki oraz 2 asysty na mecz. Ważnym ogniwem PGE Turowa jest Tweety Carter. Doświadczony rozgrywający zalicza udany sezon ze statystykami 13 pkt oraz 4,4 asysty na mecz. Warto dodać, że jeszcze dwóch zawodników zalicza dwucyfrową liczbę zdobywanych punktów: Kirk Archibeque oraz Denis Ilkovlev.
W pierwszym meczu pomiędzy AZS Koszalin a PGE Turowem Zgorzelec, górą byli zawodnicy trenera Fischera, którzy wygrali 71:63. Akademicy zagrali co prawda zdecydowanie lepiej w drugiej połowie, ale zbyt duża strata z przede wszystkim pierwszej kwarty wyłączyła ich z walki o wygraną. Najlepszym strzelcem AZS był Jakub Zalewski, który uzbierał 14 punktów.
Harris i Sikora nie zagrają przeciwko PGE Turowowi Zgorzelec.