Przedstawienie miało mieć swoją premierę w maju tego roku, jednak została przeniesiona na październik. Spektakl opowiada historię opartą o losy słynnego „Tulipana”i, największego przestępcy matrymonialnego w historii PRL'u. Przedstawienie opatrzone będzie przebojami muzycznymi z lat 70 - tych i 80 -tych, a całość akcji poprowadzona będzie w bardzo nietypowej formie.
Historia Kalibabki jest idealna, to świetny materiał dramatyczny. - Mówi reżyser. - Przypomina klasyczną postać Don Juana. Ciągła pogoń za szczęściem zatracając w tym wszelkie granice, to bardzo uniwersalny temat poruszany w literaturze od dawna. To też opowieść o kobietach, które skrzywdził, a upatrywały w nim księcia z bajki. Koszalin wydaje się świetnym miejscem do wystawienia takiego spektaklu. Kalibabka pochodził i działał w tym regionie, więc wszystkie elementy współgrają ze sobą idealnie.
Obsada: Żanetta Gruszczyńska-Ogonowska, Małgorzata Wiercioch, Beata Niedziela, Katarzyna Lenarcik - Stenzel (gościnnie). Zachęcamy do lektury wywiadu z Michałem Siegoczyńskim( link ).
Premiera 11 października o godzinie 19:00 na deskach Bałtyckiego Teatru Dramatycznego.