Apetyt rośnie w miarę jedzenia. Podobnie było z kibicami i piłkarzami Gwardii Koszalin, którzy po udanym poprzednim sezonie i dobrym początku trwających rozgrywek mieli dobre humory. Niestety, trójkolorowi mają w tej chwili aż dziewięć „oczek” starty do lidera III ligi Bałtyckiej – KS Chwaszczyno. W czterech ostatnich meczach podopieczni trenera Tadeusza Żakiety zdobyli zaledwie jeden punkt.
Piłkarze Gwardii mają sporo problemów z konstruowaniem akcji. Koszalinianie są mocni „na papierze”, jednak nie potrafią tego przełożyć na wyniki. W ostatnim meczu trójkolorowi ulegli Pogoni II Szczecin 0:1. Jeszcze bardziej zaskakujący był rezultat ze spotkania z Gryfem Wejherowo. Wówczas podopieczni trenera Tadeusza Żakiety przegrali aż 1:5.
Następnym rywalem Gwardzistów będzie ekipa Rasela, czyli beniaminka III ligi Bałtyckiej. Cel piłkarzy z Dygowa jest oczywisty – utrzymanie się w rozgrywkach. Na razie jednak podopieczni trenera Piotra Dubieli zajmują trzecie miejsce od końca. Rasel, podobnie jak Gwardia, przegrał trzy mecze z rzędu. To będzie więc mecz, w którym oba zespoły będą starały się przełamać i poprawić swoją sytuację w tabeli.
Mecz Gwardii Koszalin z Raselem Dygowo odbędzie się w najbliższą sobotę (20.09) o godzinie 16:00.