Tegoroczna edycja Leśnej Piątki była jej inauguracyjną, ale decyzja, że stworzenie tego cyklu biegowego była słuszna nie ma wątpliwości. Koszalinianie, po raz kolejny udowodnili, że kochają biegać na każdym z biegów na starcie stawało m.in. 400 osób, co jest dowodem, że było warto. Po pięciu zawodach linię mety minęło 2616 uczestników, w tym 1168 różnych osób, w tym 62,5% stanowią mężczyźni. Warto wspomnieć, że wszystkie biegi ma za sobą 148 uczestników (42 panie i 116 panów).
Po pięciu biegach w klasyfikacji pań liderką pozostaje zwyciężczyni czterech biegów, koszalinianka Małgorzata Kotara-Pałka. Drugie miejsce zajmuje inna mieszkanka naszego miasta Zyta Kurowska, a podium uzupełnia reprezentantka Okonek Martyna Chodor. Czwarte i piąte miejsce to zajmują, również zawodniczki z Koszalina: Joanna Ziomek i Sylwia Machalewska.
W klasyfikacji panów w dalszym ciągu najlepszy pozostaje Jakub Farjaszewski ze Słupska, a tuż za nim znajduje się Daniel Kamiński z Białogardu. Najlepszy z koszalinian Robert Burda jest trzeci w tabeli, a tuż za nim znajdują się Norbert Borzęcki i Mirosław Golecki (red. obaj z Koszalina).
Warto wspomnieć, że ostatnia Leśna Piątka będzie wyjątkowa. Po raz pierwszy wszyscy uczestnicy, którzy przekroczą linię mety otrzymają upragniony medal.
Po raz drugi organizatorzy zachęcają do umieszczenia w SŁOIKU Z GROSZEM dobrowolnych datków finansowych przeznaczonych na organizację kolejnych darmowych biegów (red.będzie dostępny przy wydawaniu czipów). W sierpniu, podczas piątego biegu, organizatorzy zebrali 418 zł 14 gr, które już częściowo zostały spożytkowane m.in. na wstążki do medali wydanych zostało 218 zł.