W Galerii Ratusz do 17 czerwca można oglądać „Plan na spacer po Koszalinie” oraz kilka impresji plastycznych ilustrujących najbardziej urokliwe zakątki naszego miasta.
Kunsztowny, wykonany techniką rysunkową plan, jest nie tylko ciekawym przedsięwzięciem artystycznym, ale jawi się także jako ciekawy produkt promocyjny. Mapa może przypaść do gustu nie tylko rodowitym koszalinianom, ale także turystom. To całkiem udany pomysł na oryginalną pamiątkę z Koszalina.
Oprócz mapy na wystawie można obejrzeć prace artystki z pogranicza malarstwa i kolaże. Grabowska w bardzo ciekawy sposób łączy proste geometryczne akcenty nakreślające charakterystyczne kształty miejskich budowli oraz autorską technikę colage, wykorzystującą papier, folie, gazety i inne tworzywa. Dobór materiałów jest dokładnie przemyślany, oddaje kolorystykę oraz fakturę zobrazowanych obiektów. Choć to zwykłe pejzaże nietypowa technika wykonania niweluje poczucie
sztampy samego tematu. To interesujące spojrzenie na otaczającą nas koszalinian - przestrzeń, która z reguły umyka uwadze, gdyż jest codziennością.
Wystawa dodatkowo jest opatrzona dokumentacją procesu powstawania „Planu na spacer”, jak i pozostałych dzieł. Artystka posiłkowała się wieloma zdjęciami ulic oraz fotografiami lotniczymi. Wernisaż przyciągnął bardzo dużą publiczność, wśród niej znaleźli oczywiście przedstawiciele władz, członkowie rady i komisji kultury oraz znani artyści Koszalina. Podczas otwarcia wystawy Grabowska opowiedziała o tym, jak tworzenie rysunkowego planu i konieczność zwiedzania ulic miasta na piechotę, pozwoliło jej na nowo zakochać się w Koszalinie. „Przypomniałam sobie
lata dziecięce i czas szkoły, kiedy to biegałam z tornistrem po tych wszystkich podwórkach. Urzekająca podróż w czasie.” Te ciepłe wspomnienia i emocje wyrażone są bardzo ekspresyjnie, właśnie na zaprezentowanych kolażach.
Ekspozycję trudno zaliczyć do grona wystaw poruszających, jednak warto wybrać się do Galerii Ratusz na II piętrze, bo spacerowy plan miasta oraz inne eksponaty cieszą oko pogodą ducha i bardzo pozytywnym spojrzeniem na nasze miasto. Fakt, trudno byłoby pokazać krytyczny obraz naszej metropolii w ratuszu, ale prace Grabowskiej są po prostu szczere. Dowodzi to tego, że artystka była najbardziej odpowiednią osobą do wykonania takiego projektu.