Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności. Zamknij.
Koszalin, Poland
kultura

„Arte Milonga” w Centrali Artystycznej

Autor Paweł Kaczor / info. Centrala Artystyczna / fot. Artur Rutkowski 13 Grudnia 2013 godz. 10:08
W Centrali Artystycznej będzie można świętować 100-lecie Urodzin Tanga w Polsce. Podczas wydarzenia, które odbędzie się 14 grudnia, będzie można dać się ponieść magii tego tańca i muzyki. Uczestnicy imprezy na nowo odkryją bogactwo polskiego tanga. Początek o godz. 21.00.

Pierwsze dźwięki egzotycznego tanga rozbrzmiały 100 lat temu na scenie warszawskiego Teatru Nowości, który już nie istnieje. Wtedy to, Lucyna Messal i Józef Redo oczarowali publiczność stolicy. Z czasem tango podbiło serca Polaków. Doprowadziło to

do powstania rodzimego tanga, które było komponowane przez polskich kompozytorów, z tekstami naszych poetów, a wykonywali go wybitni artyści minionej epoki. Zapowiada się interesujący i niezapomniany wieczór w Centrali Artystycznej.

 

Tango to typowy taniec Argentyny i Urugwaju. Jego początki sięgają końca XIX w. Tango jest fuzją rytmów kreolskich, afrykańskich, środkowoamerykańskich i europejskich, a jego źródeł możemy szukać też w La Placie. Rodzi się on na przedmieściach Buenos Aires, a stamtąd wyrusza w podróż dookoła świata. Do Polski dociera w 1913r. i zachwyca swoim brzmieniem jej mieszkańców.

 

Początkowo ma charakter argentyńsko-urugwajski, jednak z czasem nabiera wyrazistego, polskiego stylu melodycznego. Złota epoka rodzimego tanga to 20-lecie międzywojenne. Tango śpiewał m.in. Adam Aston, Hanka Ordonówna, Tadeusz Faliszewski czy Stanisława Nowicka. Teksty tworzył np. Julina Tuwim oraz Marian Hemar. Zaś muzykę komponował m.in. Henryk Wars i Jerzy Petersburski.