Informacja dotycząca polityki plików cookies:
Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności. Zamknij.
Już w ten weekend w Graalu zagrają dwie bardzo ciekawe kapele. Po indiańskich zaśpiewach, czas na coś... brytyjskiego, choć z Polski rodem.
Kumka Olik to polski zespół rockowy założony pięć lat temu w Mogilnie koło Poznania. Muzyka, którą grają określana jest mianem indie rocka, jednym słowem - próbują grać tak, jakby urodzili się na Wyspach. Z jakim efektem? Bardzo dobrym – nie są co prawda w swoich muzycznych poczynaniach zbytnio oryginalni, jednak czuć w ich nagraniach wielką pasję i chęć zawojowania muzycznego rynku.
Na teledyskach wyglądają jak czwórka ugrzecznionych, wybranych gdzieś z jakiegoś castingu chłopców, grają jednak zadziorną, a przy tym przebojową muzykę, całość brzmi bardzo naturalnie, nie ma niepotrzebnego spinania, mizdrzenia się na wielkie gwiazdy i piewców nowatorskiego grania.
Druga kapela, która wystąpi tego wieczoru w Graalu to Neony. Wrocławska grupa rockowa, poruszająca się w stylistyce alternatywnego rocka. Neony zaświeciły po raz pierwszy w 2008 roku, ale pełnym blaskiem rozbłysnęły dwa lata później, wygrywając konkurs zorganizowany w ramach jarocińskiego festiwalu. Ich muzyka jest mocno osadzona w brytyjskich klimatach, ale teksty rozświetlają mrok polskiego piosenkopisarstwa. Naprawdę przyjemnie się robi, jak z głośników leci tekst z „Pani Zuo”: „Lubi chudych chłopców, którzy nie potrafią się bić”. Prawda, że ładne?
Pozostaje jeszcze tylko zobaczyć zespół na żywo, a ten, jak i poprzedni już w sobotę, 10 listopada w Pubie Graal. Start 19:00.