Informacja dotycząca polityki plików cookies:
Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności. Zamknij.
Po bardzo dobrej grze akademiczki pokonują Sambor Tczew 35:22.
Spotkanie rozpoczęły przyjezdne z Tczewa. Pierwsza akcja Sambora zakończyła się bramką Justyny Domnik.
Odpowiedź akademiczek była natychmiastowa Tatiana Bilenia doprowadza do wyrównania.
Kolejne minuty to przewaga prowadzonych przez Roberta Karnowskiego zawodniczek. Po 10 minutach meczu na tablicy wynik widniał 4:7, po bramce Katarzyna Skonieczna.
Następnie byliśmy świadkami zdecydowanie lepszej gry gospodyń. Już w 13 minucie po bramce Joanny Dworaczyk był remis 7:7. Podopieczne Waldemara Szafulskiego nie zwalniały tempa. W efekcie wyszły na czterobramkowe prowadzenie 11:7.
W kolejnych minutach doskonale broniła Solomiya Shyverska, a jej koleżanki trafiały kolejne bramki, po bramce Joanny Chmiel było 14:8.
Następna akcja gospodyń faul na lini rzutu karnego, z 7 metrów skutecznie Tatiana Bilenia 15:8.
W 24 minucie po kolejnych dwóch bramkach Joannny Dworaczyk 17:8.
Końcówka pierwszej połowy zmniejszyła nieco prowadzenie akademiczek. Do przerwy 18:11.
Po zmianie stron Marta Dąbrowska 19:11. Następnie odpowiedziała Joanna Chmiel. Podopieczne Roberta Karnowskiego, zaczęły odrabiać straty trzy bramki z rzędu 20:14.
Gospodynie kontrolowały przebieg spotkania w dalszym ciągu akademiczki wysoko prowadziły 23:16 w 40 min.
Przy stanie stanie 23:17, przy rzucie karnym w bramce zadebiutowała Paulina Muchocka, która po kontuzji dochodzi do zdrowia, rzut karny niecelny. Dodajmy, że Muchocka nie jest nominalną bramkarką
Kolejne minuty to lekka przewaga gości, ale także gospodynie nie pozostają dłużne i po 48 minutach po bramce Moniki Koprowskiej 29:19.
W końcówce meczu akademiczki przejęły kontrolę nad spotkaniem i ostatecznie pokonały Sambor 35:22. Brawo.