Gdy Stal Ostrów zdobyła srebrny medal w rozgrywkach Polskiej Ligi Koszykówki wydawało się, iż ostrowscy działacze postawią na ewolucję zamiast rewolucji. Jednakże największy jak dotąd sukces w historii klubu z Wielkopolski czyli wielki finał i Wicemistrzostwo Polski, był ostatnim momentem w którym to kibice Stali mogli oglądać we własnej hali trio Rajković-Johnson-Carter, a więc klucze do sukcesów Stali w ostatnich dwóch sezonach.
Lekkie zawirowania finansowe jak i te dotyczące miejsca rozgrywania spotkań przez Stal sprawiły, że ostrowska karuzela transferowa ruszyła z lekkim opóźnieniem, jednak gdy już do tego doszło to były to bardzo zdecydowane ruchy. Pierwszym i najważniejszym jak się miało okazać transferem miejscowych działaczy było przechwycenie Wojciecha Kamińskiego, któremu to powierzono zadanie przebudowy zespołu. Jakie były nastepne ruchy?
Odeszli (10): Aaron Johnson, Marc Carter, Stephen Holt, Szymon Łukasiak, Adam Łapeta, Nikola Marković, Tomasz Ochońko, Jure Skifić, Grzegorz Surmacz, Adam Łapeta + trener Emil Rajković, Wiceprezes Grzegorz Ardeli
Pozostali (4): Łukasz Majewski, Mateusz Kostrzewski, Michał Chyliński, Michał Kierlewicz
Doszli (7): Daniel Szymkiewicz (Rosa), Przemysław Żołnierewicz (Asseco), Michał Nowakowski (Anwil), Nemanja Jaramaz (Basketball Lowen Braunschweig, Niemcy), Shawn King (KK Primorska, Słowenia), Mike Scott (KK Split, Chorwacja), Ivan Maras (Aris Saloniki, Grecja).
Bez jeńców na start, Stal z Pucharem Polski i TOP5
Plotki o niższym niż w poprzednim sezonie budżecie, zmiany w sztabie szkoleniowym i strukturach klubu, w końcu relatywnie późne rozpoczęcie budowy składu ostrowskiej Stali, żaden z w/w problemów nie przeszkodził drużynie Wojciecha Kamińskiego wzięcia ligi szturmem i ekspresowego dołączenia do ligowej czołówki. Kolejne zwycięstwa sprawiły, że ostrowscy działacze postanowili jeszcze wydatniej wzmocnić kadrowo zespół i w czasie sezonu uzgodnili transfer Mateusza Kostrzewskiego z Anwilu Włocławek. "Kostek" wracający na "stare śmieci" okazał się świetnym transferem, ponieważ był jednym z najlepszych zawodników Stali w tegorocznym Pucharze Polski.
W lutym i marcu, Stal nie tylko wygrała Suzuki Puchar Polski pokonując w finale Arkę Gdynia (77:74), ale także odnotowali w Energa Basket Lidze bilans 4:2, dzięki czemu w dalszym ciągu znajdują się na piątym miejscu w tabeli. Drużynie Wojciecha Kamińskiego (raczej) nie grozi ani awans do czołowej czwórki, ani spadek na niższe miejsce w tabeli, dlatego ostrowianie już powoli szykują się na zaatakowanie w fazie Play-Off. Oprócz przygotowań taktycznych Stal wzmcniła się dwoma kolejnymi zawodnikami, solidnym ligowcem Szymonem Łukasiakiem który będzie uzupełniał Shawna Kempa pod koszem, a także amerykańskim rozgrywającym którym to okazał się Casper Ware. Jak "duży" jest ostatni transfer "Stalówki" to odsyłamy do tego artykułu -> polskikosz.pl/ware-w-ostrowie-najsilniejsza-stal-w-historii-analiza/. W takiej sytuacji, raczej nikt z TOP4 nie będzie chciał zająć czwartego miejsca po fazie zasadniczej.
4. Anwil Włocławek 19:5
5. Arged BMSlam Stal Ostrów Wlk. 16:7
6. King Szczecin 13:11
https://plk.pl/aktualnosci/n/18215/studio-przed-i-po-meczu-azs---arged-bmslam-stal.html