Mistrzynie Polski czekają minimum trzy spotkania fazy grupowej w roli gospodarza. Pierwsze rozegrane zostanie w Koszalinie, kolejne dwa w Szczecinie.
- Miniony sezon udowodnił, że mamy kibiców w całym regionie, nie tylko w Policach i Szczecinie. Hala w Koszalinie wypełniała się po brzegi, z czego byliśmy niezwykle szczęśliwi. Mamy nadzieję, że tegoroczne rozgrywki i silni rywale, z którymi rywalizować będziemy w grupie E, również zainteresują kibiców – mówi Paweł Frankowski, prezes Chemika.
Warto dodać, że rozgrywanie wszystkich spotkań w jednej hali organizacyjnie było trudne do wykonania.
- Rozważaliśmy opcję grania wszystkich spotkań w Szczecinie, jednak Netto Arena w czasie rozgrywania pierwszej kolejki wpisaną w kalendarz ma cykliczną imprezę, jaką jest rewia na lodzie. Nie było szans na zmianę planów operatora, więc odeszliśmy od tej opcji. Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. W minionym sezonie Koszalin fantastycznie nas ugościł. Organizacja meczów i pomoc gospodarzy obiektu była wzorowa, kibice dopisali, więc z chęcią inauguracyjne spotkanie zagramy właśnie tam – zaznacza Radosław Anioł, dyrektor zarządzający Chemika.
Pierwsze spotkanie Ligi Mistrzyń zaplanowane jest na 22 listopada w Koszalinie. Daty kolejnych pojedynków, które rozegramy w Szczecinie, nie zostały jeszcze ustalone.