Paweł Kaczor / info. Szpital Wojewódzki w Koszalinie / fot. ArtRut - 11 Lipca 2014 godz. 11:07
Prace związane z budową lądowiska przy koszalińskim Szpitalnym Oddziale Ratunkowym dobiegają końca. – Lądowisko powinno zacząć funkcjonować jeszcze w tym miesiącu. – mówi Cezary Sołowij, rzecznik prasowy Szpitala Wojewódzkiego w Koszalinie. Zgodnie z rozporządzeniem Ministerstwa Zdrowia każdy szpital, przy którym funkcjonuje Szpitalny Oddział Ratunkowy musi posiadać lądowisko dla potrzeb Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do końca 2016r. – Jeżeli szpital, który ma SOR nie będzie miał lądowiska, to straci kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia. – wyjaśnia Cezary Sołowij. Koszt inwestycji przy koszalińskim szpitalu wyniesie ok. 2,1 mln zł. Warto dodać, że projekt został dofinansowany przez samorząd miejski i powiat. Łączna kwota dotacji wyniesie 1,4 mln zł. – Dziękujemy władzom samorządu miejskiego i powiatowego za przekazanie pieniędzy na budowę lądowiska. Jest to gest, który wskazuje na to, że samorządy doskonale rozumieją potrzebę troski o stan zdrowia mieszkańców naszego regionu. – komentuje Andrzej Kondaszewski, dyrektor Szpitala Wojewódzkiego im. Mikołaja Kopernika.
Obecnie śmigłowce LPR-u lądują na terenie Centralnego Ośrodka Straży Granicznej, skąd pacjenci są transportowani karetką. – Chcąc pokonać ten krótki dystans, ambulans musi włączyć się do ruchu na normalnej drodze. Stwarza to pewne zagrożenie dla pacjenta. Każde lądowanie musi odbywać się pod nadzorem służb mundurowych. – informuje Sołowij. – Mając lądowisko na terenie szpitala i tworząc specjalny ciąg komunikacyjny, ten problem zostanie zlikwidowany. Bezpieczeństwo transportowanego pacjenta zwiększy się w sposób istotny. – dodaje rzecznik prasowy.
Płyta lądowiska ma wymiary 25x25 m i umieszczona jest na konstrukcji wsporczej nad poziomem terenu na wysokości 3,2 m. – W związku z tym są tam zbudowane schody. Ponadto jest winda, którą będą transportowani ranni oraz dwa dojazdy. – mówi Sołowij. Lądowisko będzie służyło zarówno do odbierania rannych, jak i do transportów szpitalnych. – Śmigłowiec LPR-u będzie mógł wylądować i podjąć osobę, której my nie będzie w stanie udzielić pomocy. – informuje Sołowij. Dojazd do lądowiska będzie możliwy od strony ul. Leśnej oraz bezpośrednio z terenów szpitala.
Lądowisko będzie posiadać oświetlenie przeszkodowe. Panel sterowniczy będzie znajdował się w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym, który będzie miał bezpośredni kontakt z pilotem nadlatującego śmigłowca. Warto dodać, że inwestycja będzie kosztować o 1 mln zł więcej niż pierwotnie zakładano. – Lądowisko miało być bezpośrednio na ziemi, ale sprzeciw pobliskich mieszkańców sprawił, że niestety trzeba było zmienić ścieżkę nalotu i całą konstrukcję. – wyjaśnia Sołowij.
Należy pokreślić, że koszaliński szpital ma w planie dalsze inwestycje. Wyłonił już inwestora na budowę kardiochirurgii z pododdziałem dziecięcym, a także wielopoziomowy parking. Oferent wybuduje i poprowadzi na terenie szpitala oddział, w którym będą świadczone usługi w zakresie kardiochirurgii zarówno dziecięcej, jak i dla pacjentów dorosłych. Sama sala hybrydowa, która umożliwia jednoczesną pracę radiologa, kardiologa i kardiochirurga, to koszt ok. 10 mln zł.
Inwestorem jest Centrum Chorób Serca Medinet. Prace mają rozpocząć się jeszcze w tym roku. Na zakończenie budowy oddziału kardiochirurgii inwestor będzie miał niecałe 2 lata. Natomiast po ok. roku od wydania pozwolenia na budowę, do dyspozycji ma zostać oddany wielopoziomowy płatny parking, który powstanie w miejscu obecnego (przy poradniach specjalistycznych).