W AZSie wysoką formą, w dalszym ciągu imponuje formą Qyntel Woods, który w minioną środę zdobył 27 punktów. Zawodnik w tym sezonie Tauron Basket Ligi zdobywa średnio 20,1 punktu, 7,2 zbiórki oraz trzy asysty na mecz.
Koszalińska defensywa będzie musiała wykazać się niezwykle szczelną obroną, bo w drużynie Śląska w dotychczasowych spotkaniach błyszczą gracze obwodowi. Wspomniani gracze to Łukasz Wiśniewski, Jakub Dłoniak, Vuk Radivojević czy Roderick Trice. Jeśli Śląsk Wrocław zagra na swoim normalnym poziomie, to akademicy będą w poważnych tarapatach.
Fani koszalinian będą z pewnością spoglądać na ławkę rezerwowych, gdzie po raz pierwszy zasiądzie Kostas Flevarakis, świeżo upieczony szkoleniowiec AZS-u. Warto wspomnieć, że w dwóch poprzednich meczach akademików prowadził dotychczasowy asystent Wojciech Zeidler, który odniósł dwa zwycięstwa.
Wydaje się, że spotkanie zdecyduje o zajęciu trzeciej lokaty na koniec rundy zasadniczej. Obecnie AZS i Śląsk zajmują odpowiednio trzecie i czwarte miejsce. Ponadto obie drużyny posiadają taki sam bilans 20 zwycięstw i ośmiu porażek.
Początek spotkania AZS Koszalin – Śląsk Wrocław w niedzielę o godz. 20.00. Transmisja w Polsacie Sport News od godz. 19.50.