Podopieczni Jerzego Brzęczka objęli prowadzenie już w 12 min. Strzelcem gola z rzutu karnego był Austriak Kevin Friesenbichler. Biało-zieloni dominowali, jednak groźnych sytuacji bramkowych nie wypracowywali. Bytowiacy tylko sporadycznie przedostawali się w pobliże bramki Mateusza Bąka. Wówczas defensywa Lechii skutecznie rozbijała wszelkie zapędy podopiecznych Pawła Janasa. Niestety, zagrożenia nie było także po serii rzutów rożnych.
Po zmianie stron w obu zespołach dochodziło do wielu zmian. W 57 min po efektownym uderzeniu z rzutu wolnego Mateusza Możdżenia Lechia prowadziła już 2:0. W miarę upływu czasu coraz śmielej pod bramką gospodarzy poczynali sobie czarno-biało-czerwoni. W nagrodę padła kontaktowa bramka Łukasza Wróbla.
Obaj wychowankowie koszalińskiego Bałtyku wybiegli w podstawowych składach swoich drużyn. Pawłowski przebywał na murawie przez całą pierwszą połowę. Natomiast Mila został zmieniony w 64 minucie.
LECHIA GDAŃSK – DRUTEX-BYTOVIA BYTÓW 2:1
BRAMKI: 1:0 K. Friesenbichler (13-karny), 2:0 M. Możdżeń (57), 2:1 Ł. Wróbel (74).
LECHIA: M. Bąk – G. Wojtkowiak, M. Bougaldis (72 Gérson), R. Janicki, J. Wawrzyniak (72 A. Dźwigała), D. Kazlauskas (46 M. Makuszewski), D. Łukasik (64 S. Vranješ), M. Możdżeń (72 N. Leković), S. Mila (64 P. Wiśniewski), P. Grzelczak (64 B. Nazário), K. Friesenbichler (64 A. Čolak).
DRUTEX-BYTOVIA: W. Pawłowski (46 T. Laskowski) – T. Socha, K. Bąk, K. Juraszek (61 Ł. Wróbel), R. Jasiński (64 W. Wilczyński), D. Mąka (55 A. Formela), Ch. Jastrzembski, M. Bajić, R. Mandrysz (46 M. Kryszak), M. Jakóbowski, P. Buzała (64 J. Surdykowski).