Już pierwsze osiem minut spotkania ustawiło przebieg gry, w tym czasie gospodarze rzucili siedem bramek i nie stracili żadnej. Pierwsze trafienie goście odnotowali w dziewiątej minucie.
Wysokie prowadzenie rozpędziło koszalinian, którzy po 20 minutach pojedynku wygrywali już 14:2. OStatnie dziesięć minut tej części gry wyglądało bardzo podobnie. Do przerwy na tablicy widniał wynik 25:3 dla Gwardii.
Po zmianie stron koszalinianie postawili sobie jeden cel rzucić pięćdziesiąt goli w całym spotkaniu, co było widać już w pierwszych akcjach drugiej połowy. Wysoki wynik rozluźnił natomiast grę w defensywie, efektem tego było kilka niepotrzebnie straconych bramek. Po 38 minutach gry Gwardia wygrywała 38 do 7 (red. w drugiej połowie do tego momentu Alfa rzuciła cztery bramki, czyli więcej niż w całej pierwszej połowie).
Koszalinianie cieszyli się ofensywną skuteczną grą. W kolejnych czternastu minutach Gwardia rzuciła kolejne dwanaście bramek, tracąc przy tym jedynie jedną bramkę, w tym momencie podopieczni Piotra Stasiuka wygrywali 44:8. Kibice zaczynali powoli domagać się, aby spróbować rzucić pięćdziesiąt bramek, ta sztuka udała się Gwardzistą na trzy minuty przed końcem. Ostatecznie spotkanie zakończyło się zwycięstwem koszalinian 53:10.
Gwardia Koszalin - Alfa 99 Strzelno 53:10 (25:3)
Gwardia: Bugaj, Gryzio - Ludian 2, Szpak 5, Czaplicki 2, Tołłoczko 6, Czerwiński 2, Urbański 5, Prudzienica 6, Nowicki 2, Laskowski 2, Popławski, Goerig 3, Radosz 9, Jakutowicz 7, Kamiński 2
Alfa 99 Strzelno: Motyka - Liberski, Zagórski 3, Paradowski 4, D.Wiśniewski 3, Wajdel, M. Wiśniewski