Artur Rutkowski - 18 Listopada 2014 godz. 6:24
W obecnym sezonie Gwardia Koszalin spisuje się bardzo dobrze. Po rundzie jesiennej III ligi Bałtyckiej, podopieczni Tadeusza Żakiety zajmują wysoką czwartą pozycję, ze sporymi szansami na awans na wyższą pozycję na koniec rozgrywek (red. Gwardia ma na swoim koncie 26 pkt i traci zaledwie dwa punkty do lidera). Kto wie, być może i awans do II ligi. Tym czasem zakończyła się runda jesienna, czas przypomnieć wyniki spotkań.
Koszalińska Gwardia sezon rozpoczęła bardzo udanie. Już w pierwszej kolejce zdobyła komplet punktów pokonując 3:1 Drawę Drawsko Pomorskie.
Pierwsze dośrodkowanie z rzutu rożnego Łukasza Szymańskiego, strzałem głową na gola zamienił Daniel
Wojciechowski. Niedługo trwała radość z prowadzenia "Gwardyjki", bowiem już w 7 minucie goście pięknym strzałem doprowadzili do wyrównania. Jednak stracona bramka nie załamała gospodarzy - wręcz przeciwnie, już w 11 minucie Aleksander Karbowiak wyprowadził Gwardię na prowadzenie.
Niezwykle zmotywowani zawodnicy z Fałata 34 w dalszym ciągu atakowali i w 23 minucie Maciej Stańczyk wykorzystał dośrodkowanie Łukasza Szymańskiego wyprowadzając gospodarzy na dwubramkowe prowadzenie. Mecz ostatecznie zakończył się wynikiem 3:1.
W drugiej kolejce koszalinianie pokonali zdecydowanie Chemika Police 3:0. Pierwszy gol padł w 57 minucie strzałem z rzutu karnego prowadzenie Gwardii kapitan - Daniel Wojciechowski. Na kolejn trafienie czekaliśmy do 80 minuty, kiedy gola na na 2:0 zdobył Kozawa. W końcówce, kiedy gospodarze starali się odrobić straty, Kozawa drugi raz pokonał bramkarza drużyny z Polic. Mecz ostatecznie zakończył się wynikiem 3:0 dla Gwardii.
Po serii dwóch zwycięstw podopieczni Tadeusza Żakiety, niestety zremisowali 1:1 z Cartusią Kartuzy.
Gwardia prowadziła w tym meczu od 39 minuty, po fantastycznym uderzeniu Łukasz Wiśniewski wyprowadza Gwardię na prowadzenie 1:0. Niestety w 82 minucie, drużyna gości zdobyła upragnionego gola dającego wyrównanie. Po jednym z dośrodkowań Paweł Rzepnikowski doprowadził do remisu.
Następnie piłkarze z Fałata rywalizowali w Derbach Koszalina, które okazały się niezbyt udane, bowiem to gracze z Andersa wygrali 1:0 po trafieniu zz 29. minuty Tomasza Kamińskiego.
Dwa mecze bez zwycięstwa Gwardii nie dawały nadziei w starciu, ze spadkowiczem z II ligi Gryfem Wejherowo, który wygrał w Koszalinie 1:5. Po kwadransie gry Krzysztof Rzepa zdobywa prowadzenie dla swojego zespołu wykorzystując podanie Tomasza Kotwicy. Już w 18 minucie Michał Skwiercz wykorzystał rzut wolny podwyższając prowadzenie swojego zespołu. Jednym z kluczowych momentów spotkania była sytuacja z 28 minucie kiedy to wpadli na siebie Sebastian Fabiański i Krzysztof Wicki, po której golkiper gospodarzy długo nie podnosił się z murawy, ale po kilku chwilach kontynuował mecz, lecz po przerwie w bramce Gwardii stanął Mateusz Kalkowski. Dodajmy, że w 42 minucie do szatni odesłany został Norbert Dondera przez co koszalinianie kończyli spotkanie o jednego gracza mniej. Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie. Najpierw Krzysztof Wicki, po przejęciu podwyższył na 0:3 w 62 minucie. Następnie w 67 (red. z rzutu wolnego Maciej Osłowski) i 69 minucie (red. kolejne trafienie Wickiego) padły kolejne dwie bramki dla gości. Jednak wynik spotkania ustalił Łukasz Wiśniewski w 71 minucie. Spotkanie ostatecznie zakończyło się wynikiem 1:5 dla Gryfa Wejherowo. Była to najwyższa porażka Gwardii w lidze na własnym boisku po ponad dziesięciu latach, kiedy to 23 kwietnia, również w trzecioligowym pojedynku, w Koszalinie wygrała Kaszubia Kościerzyna 0:4.
Po tej porażce gwardziści ze zdobytymi siedmioma punktami w pięciu meczach w ligowej tabeli zajmowali ósmą pozycję.
W szóstej kolejce koszalinianie doznali kolejnej klęski. Podopieczni trenera Tadeusza Żakiety ulegli w
Szczecinie rezerwom Pogoni 0:1.
W 34. minucie w zamieszaniu podbramkowym Andrzej Kotłowski zdołał umieścić piłkę w gwardyjskiej bramce. Więcej goli już nie padło.
Gwardia przełamała się w meczu z Raselem Dygowo. Pierwszy gol padł już w czwartej minucie po uderzeniu Danela Wojciechowskiego. Na następne trafienie sympatycy na stadionie przy ul. Fałata czekali do doliczonego czasu gry, kiedy piłkę w siatce umieścił Maciej Stańczyk.
Koszalinianie w ósmej serii spotkań Bałtyckiej Trzeciej Ligi rozbili na wyjeździe Astrę Ustronie Morskie 4:0. Pierwsze trafienie padło w 7 minucie gry po strzale obrońcy Macieja Stańczyka. Kolejny gol wpadł w 48 minucie po strzale Jakuba Zejglicia. W 65 minucie Kozawa zdobył swojego pierwszego gola w tym meczu. W końcówce meczu Japończyk ustalił wynik na 4:0.
W następnym meczu Gwardia ponownie wygrała. Podopieczni Tadeusza Żakiety pokonali pewnie 3:1 Leśnika Manowo. Decydująca dla losu meczu miała decyzja sędziego o ukaraniu Przemysława Saliwona czerwoną kartką. Pierwszy gol padł w 25 minucie Sidor indywidualnie rozpoczął akcję, następnie podał do jednego z kolegów, który odegrał na 8 metr do Sidora, a ten precyzyjnym strzałem nie miał szans z pokonaniem Shapovala. W 30 minucie Michał Jarczewski przy próbie wybicia piłki prawdopodobnie skręcił kostkę i musiał opuścił boisko, w jego miejsce na murawie pojawił się Rokicki. Zaledwie sześć minut potrzebował Konrad Rokicki, aby wpisać się na listę strzelców. Decydująca dla losu meczu sytuacja miała miejsce w końcówce pierwszej połowie. Niebezpiecznie wślizgiem od tyłu zaatakował Przemysław Saliwon i musiał opuścić boisko. Od tego momentu goście w "10". Już po pięciu minutach po zmianie stron wprowadzony Miętek ładnym strzałem zdobył bramkę dającą prowadzenie Gwardii (red. Piłka jak po sznurku chodziła od nogi do nogi. Ostatnie podanie do niepilnowanego Damiana Miętka zakończyło się jego bramką. Asystę zaliczył Aleksander Karbowiak, W 55 minucie Kozawa z 16 metra uderza w okienko bramki Shapovala, który w tej sytuacji miał niewiele dopowiedzenia. Widoczna była przewaga jednego zawodnika. Koszalinianie ostatecznie wygrali 3:1.
Kolejny mecz, tym razem z beniaminkiem GKS Przodkowo, również okazał się zwycięski. Jedno trafienie na
początku meczu wystarczyło, by piłkarze Gwardii Koszalin wywieźli trzy punkty z niezwykle trudnego terenu w Przodkowie. Strzelcem jedynej bramki był Ryuki Kozawa.
Gwardziści w meczu 11 kolejki z KS Chwaszczyno odnieśli piąte zwycięstwo z rzędu, tym razem pokonali 2:0 beniaminka - KS Chwaszczynko. Koszalinianie szybko wyszli na prowadzenie. Już w drugiej minucie do bramki gości trafił fenomenalny w ostatnich meczach Ryuki Kozawa, najskuteczniejszy strzelec koszalińskiej drużyny. W 43.minucie do siatki po raz drugi w tym sezonie trafił Damian Miętek i to Gwardia wygrała 2:0.
Podopieczni Tadeusza Żakiety nie zwalniali tempa i w kolejnym ligowym pojedynku w Kościerzynie pokonali jedenastkę Kaszubi 1:0. Wówczas zostali samodzielnym liderem rozgrywek. Jedyny gol padł w 65. minucie po uderzeniu Jakuba Zejglicia.
Trzynasta seria spotkań okazała się pechowa dla zespołu z naszego miasta. Przed własną publicznością koszalinianie musieli uznać wyższość rezerw pierwszoligowej Arki Gdynia, która wygrała 1:3. Jednak to Gwardia prowadziła od 41 minuty po trafieniu samobójczym Damiana Mosiejko. Po zmianie stron na boisku rządzili już tylko gracze z Trójmiasta, którzy w 56 minucie doprowadzili do wyrównania po trafieniu Damiana Mosiejko. Tym razem defensor gości trafił do właściwej bramki w 56. minucie. Następnie kwadrans przed końcem Maciej Wardziński wyprowadził Arkę na prowadzenie. Decydujące trafienie w końcówce spotkania zdobył Aleksander Jagiełło.
W przedostatniej kolejce rundy jesiennej Gwardia Koszalin podzieliła się punktami w meczu na szczycie
Bałtyckiej Trzeciej Ligi z Bałtykiem Gdynia. Po wyrównanym meczu padł wynik remisowy 1:1. Początek spotkania był wymarzony dla gospodarzy. Rzut wolny z ok. 25 metrów, do piłki podchodził Łukasz Szymański i przepięknym uderzeniem dał prowadzenie Gwardii Koszalin w trzeciej minucie. W 35 minucie Bałtyk uśpił czujność defensorów koszalińskich, następnie długim podaniem uruchomiony został Rusinek, który "podcinką "zaskoczył Fabiańskiego i było 1:1. Wynik do końca spotkania nie uległ zmianie.
Gwardia Koszalin w ostatnim meczu ligowym w 2014 przegrała w meczu wyjazdowym z Lechią II Gdańsk. Po porażce koszalinianie z drugiej lokaty spadli na piątą pozycję w tabeli Bałtyckiej Trzeciej Lidze. Jedynego gola w meczu w 29 minucie zdobył Adam Buksy wyprowadzając rezerwy ekstraklasowej Lechii na prowadzenie 0:1. Gwardia próbowała odrobić straty, ale brakowało precyzji w decydujących momentach. Mecz zakończył się zwycięstwem Lechii II 1:0.
Strzelcy bramek dla Gwardii Koszalin w rundzie jesiennej:
7 - Ryuki Kozawa, 3 - Maciej Stańczyk, Daniel Wojciechowski, 2 - Damian Miętek, Łukasz Wiśniewski, Jakub Zejglic, 1 - Aleksander Karbowiak, Daniel Sidor, Łukasz Szymański
Wszystkie wyniki Gwardii Koszalin w rundzie jesiennej Bałtyckiej Trzeciej Ligi:
Gwardia Koszalin - Drawa Drawsko Pomorskie 3:1
Daniel Wojciechowski 1, Aleksander Karbowiak 12, Maciej Stańczyk 27 - Grzegorz Magnuski 9
Chemik Police - Gwardia Koszalin 0 : 3
Daniel Wojciechowski 57 (k), Ryuki Kozawa 80, 88
Gwardia Koszalin - Cartusia Kartuzy 1 : 1
Łukasz Wiśniewski 40 - Paweł Rzepnikowski 81
Bałtyk Koszalin - Gwardia Koszalin 1 : 0
Tomasz Kamiński 29
Gwardia Koszalin - Gryf Wejherowo 1 : 5
Łukasz Wiśniewski 67 - Krzysztof Rzepa 16, Michał Skwiercz 18, Krzysztof Wicki 58, 65, Maciej Osłowski 64
Pogoń II Szczecin - Gwardia Koszalin 1 : 0
Andrzej Kotłowski 34
Gwardia Koszalin - Rasel Dygowo 2 : 0
Daniel Wojciechowski 4, Maciej Stańczyk 90
Astra Ustronie Morskie - Gwardia Koszalin 0 : 4
Maciej Stańczyk 7, Jakub Zejglic 48, Ryuki Kozawa 65, 86
Gwardia Koszalin - GKS Leśnik Manowo 3 : 1
Daniel Sidor 24, Damian Miętek 50, Ryuki Kozawa 54 - Konrad Rokicki 36
GKS Przodkowo - Gwardia Koszalin 0 : 1
Kozawa 4
Gwardia Koszalin - KS Chwaszczyno 2 : 0
Ryuki Kozawa 2, Damian Miętek 40
Kaszubia Kościerzyna - Gwardia Koszalin 0 : 1
Jakub Zejglic 65
Gwardia Koszalin - Arka II Gdynia 1 : 3
Damian Mosiejko 41 (s) - Damin Mosiejko 56, Maciej Wardziński 76, Aleksander Jagiełło 86
Gwardia Koszalin - Bałtyk Gdynia 1 : 1
Łukasz Szymański 4 - Krzysztof Rusinek 35
Lechia II Gdańsk - Gwardia Koszalin 1 : 0
Adam Buksa 29