Nowy klub o nazwie JazzBurgerCafe będzie usytuowany przy ul. Pileckiego 10. Niegdyś w tym miejscu można było zakupić glazurę, terakotę i wszelkie materiały budowlane. Teraz ma to być miejsce muzycznych spotkań, także z ofertą gastronomiczną.
- Po trzynastu latach prowadzenia Plasteliny postanowiłem zmienić profil lokalu i rozszerzyć działalność o część dzienną. - Mówi Hubert Wysocki. - Będziemy mieli otwarte od 9:00 rano do 24:00, w weekendy pewnie nieco dłużej. Specjalnością będą burgery ze świeżej wołowiny, kanapki śniadaniowe, tosty i sałatki w formule slow food. Dodatkowo kawa, wyciskane soki i szejki. Planujemy otwarcie w okolicach Świąt Bożego Narodzenia.
To, że klub otwiera się na gastronomię nie oznacza jednak, że nie będzie można usłyszeć dobrej muzyki. Plany są bardzo ambitne. - Z koncertami ruszamy po nowym roku. Mogę zdradzić, że rozmawiamy z polskim przedstawicielem londyńskiego labelu Ninja Tune - zespołem Skalpel. - Dodaje Wysocki.
JazzBurgerCafe jest w trakcie przygotowań i gruntownego remontu. Póki co pozostaje nam czekać na wielkie otwarcie.