O zwycięstwo z Piłą

KUKS jest wciąż jedyną drużyną w grupie A drugiej ligi koszykarskiej, która jeszcze nie wygrała meczu w tym sezonie. Koszalinianie to ambitni zawodnicy, jednak ich największą słabością wydaje się być brak centymetrów pod koszami, w końcu podopieczni trenera Józefa Janiela przegrywają z każdym rywalem w statystyce zbiórek, co jest niezwykle ważne w kontekście wygranych. - Brakuje nam centymetrów, jednak gdy któraś z drużyn ma dwa razy więcej zbiórek w danym meczu, to wówczas możemy obwiniać sami siebie, bo nie byliśmy wystarczająco waleczni. Musimy nad tym popracować – powiedział Robert Gibaszek, zawodnik KUKS Dubois.

Najbardziej wyróżniającym się zawodnikiem koszalińskiej drużyny jest Paweł Śpica, jednak były koszykarz AZS Koszalin ma momentami zbyt małe wsparcie ze strony pozostałych obwodowych. Dobrze radzą sobie Maciej Szewczyk oraz Michał Dudek, to koszykarze, których statystyki mogą nie powalać, jednak praca, jaką wykonują dla drużyny jest z pewnością nieoceniona. Trener Janiel zapewne liczy na przebudzenie Damiana Kropisza i Roberta Gibaszka, którzy jak są w formie potrafią seriami trafiać za trzy, co może być niezwykle przydatne w temacie pierwszej wygranej.

W ostatnim meczu, koszykarze KUKS-u przegrali z SMS PZKosz Władysławowo 55:89, a najlepszym strzelcem gospodarzy był Paweł Czubak, autor 15 punktów. W następnym spotkaniu, koszalinianie zmierza się z drużyną KS Basket Piła,w której poprzednim sezonie występował rzucający KUKS-u, Robert Gibaszek. Podopieczni trenera Grzegorza Chodkiewicza mają na swoim koncie zaledwie jedno zwycięstwo, więc można spodziewać się ciekawego meczu, w którym gracze z Dubois nie będą bez szans.