Na grę Gwardii patrzy się z przyjemnością, wyniki również sprawiają, że zarówno kibice, jak i piłkarze trójkolorowych pozytywnie patrzą w przyszłość. Po serii nieudanych spotkań, gdy koszalinianie nie potrafili odnaleźć rytmu gry, przyszedł czas na zmianę strategii i odwrócenie sytuacji. Gwardia wygrała trzy mecze z rzędu. Podopieczni trenera Żakiety pokonali Rasel Dygowo, Astrę Ustronie Morskie oraz GKS Leśnik Manowo. Co ważniejsze, w tych meczach, trójkolorowi stracili zaledwie jedną bramkę.
- Zrobiliśmy kilka zmian w ustawieniu i w składzie, które, jak się później okazało, opłacały się, bo mój zespół zaczął grać lepiej. Znaleźliśmy odpowiedni rytm, złapaliśmy świeżość, co dało efekt w postaci znacznie lepszych wyników – stwierdził trener Gwardzistów, Tadeusz Żakieta. Nie sposób nie zgodzić się ze szkoleniowcem koszalińskiej drużyny. Kilka zmian personalnych poprawiło grę jego zespołu i trójkolorowi po raz kolejny będą liczyć się w walce o awans.
Przeciwnikiem Gwardii będzie ekipa GKS Przodkowo. Nieobliczalny zespół, który potrafi rozegrać dobre spotkanie z mocnym rywalem, by w następnej kolejce zaprezentować się dużo gorzej przeciwko teoretycznie słabszej drużynie. GKS ma jeden punkt straty do koszalinian, jednak Gwardia będzie chciała koniecznie przedłużyć dobrą serię. Można się spodziewać niezwykle ciekawego widowiska, którego zwycięzca będzie piął się w górę spłaszczonej tabeli.