Akcja jest odpowiedzią na sankcje wprowadzone przez reżim Władmira Putina, premiera Rosji na m.in. embargo, na zakaz sprzedaży polskich jabłek w Rosji. W całym kraju akcję wspiera wiele osób, szczególnie poprzez internetowe portale społecznościowe.
Celem akcji jest zachęcenie mieszkańców Pomorza Środkowego do kupowania polskich produktów. Na 10 nośnikach wielkoformatowych billboardach reklamowych w regionie pojawiły się reklamy zachęcające mieszkańców do kupna polskich produktów. Zostało na nich umieszczone duże jabłko będące synonimem rosyjskich sankcji na polskie produkty, a także kod kreskowy, który ma uzmysławiać potencjalnym nabywcom o kraju pochodzenia produktów. Kod rozpoczynający się od liczby 590……. wskazuje na Polskę jako państwo skąd produkt pochodzi, gdzie jest wytwarzany.
Akcja ma wymiar szerszy – Zależy mi na uświadomieniu konsumentom, że chodzi nie tylko o kupowanie jabłek od rodzimych sadowników, – powiedział Roman Biłas, właściciel Ad.Media Consulting - ale o zachęceniu do kupowania lokalnych i regionalnych, polskich produktów w ogóle. Prostym sposobem na to jest sprawdzanie etykiet, kodu kreskowego na odwrocie produktów, gdzie ujawniony jest kraj pochodzenia i kraj produkcji towaru.
- Celem akcji jest również uświadomienie polskim konsumentom, że kupując produkty nie tylko od polskich sadowników, rolników, ale także od polskich przedsiębiorstw przyczyniamy się do zachowania miejsc pracy, ale i tworzenia nowych. Skutecznie walczymy wtedy z bezrobociem, wspieramy polskich przedsiębiorców, którzy płacą podatki w Polsce, a z tych podatków utrzymujemy stan dróg, służbę zdrowia i inne sektory gospodarki. Ważne, aby uzmysłowić to mieszkańcom regionu i w całej Polsce. – Zakończył Biłas, pomysłodawca, producent i sponsor kampanii Ad.Media Consulting.
Kampania została przygotowana na własnej sieci nośników reklamowych w Koszalinie i regionie.