Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności. Zamknij.
Koszalin, Poland
kultura

Udany koncert Wilgi

Autor Paweł Kaczor / info. Centrum Kultury 105/noweidzieodmorza.com / fot. ArtRut 14 Września 2014 godz. 5:41
Jedna z ciekawszych trójmiejskich kapeli – Wilga – wystąpiła w koszalińskim Clubie 105. W krótkich singlowych formach muzycy połączyli brzmienie gitar, perkusji i subtelnej elektroniki, tworząc pomysłowe i chwytliwe kompozycje. Zespół kontrastuje ze stereotypem gitarowej formacji.

Kapela powstała na początku 2012r. w Gdańsku. Oprócz kilku mniejszych koncertów może pochwalić się występami na licznych festiwalach, takich jak m.in. Soundrive i Streetwaves. Większość zespołów gitarowych trzyma się formy, która jest nieustannie powielana. Z Wilgą było inaczej – formacja zaprezentowana świeże podejście do gatunku. Trójmiejska formacja zagrała z jednej strony rockowe instrumentalne kawałki, zaś z drugiej – emocjonalnie brzmiące ballady. Sobotniego wieczoru kwartet zaprezentował publiczności zwiewne, a jednocześnie bogato zaaranżowane i niebanalne piosenki.

 

Znamiennym jest, że muzycy nie zagrali jeszcze nawet 20 koncertów, a na koncie mają już m.in. współpracę z jedną z najciekawszych młodych polskich grup – Enchanted Hunters. Ich nastrojowe piosenki na przypadły do gustu publiczności zgromadzonej w koszalińskim Clubie 105. Czworo przyjaciół, którzy tworzą zespół – Mateusz Danek (wokal, gitara), Kamil Hordyniec (bas), Szymon Wegner (wokal, gitara, instrumenty klawiszowe) i Jacek Rezner (perkusja) – w interesujący sposób korzystają z dorobku amerykańskiej muzyki gitarowej i brytyjskiej elektroniki.

 

Obecnie Wilga kończy pracę nad pierwszym albumem. Został samodzielnie zarejestrowany i zmiksowany w ich prywatnym studiu w Gdańsku. Utwory  kapeli prezentują zaskakującą i konkurencyjną na rodzimym rynku jakość. Muzykom można „przypiąć łatkę”  kwartetu ze sporym potencjałem, który konsekwentnie rozwijają. Ci, którzy widzieli ich sobotni koncert mogą byli pod wrażeniem wykonawczej precyzji i drobiazgowej dbałości o brzmienie.

 

Następny artykuł