Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności. Zamknij.
Koszalin, Poland
sport

Eurobasket nie dla Polski

Autor Patryk Pietrzala 9 Września 2014 godz. 12:42
Polscy nie będą mogli po raz kolejny zorganizować mistrzostw Europy. Zmagania przyszłorocznego Eurobasketu odbędą się w czterech krajach: Francja, Niemcy, Chorwacja oraz Łotwa.

Pierwotnie gospodarzem przyszłorocznych mistrzostw Europy miała być Ukraina, jednak w związku z niestabilną sytuacją w kraju, władze tamtejszego związku koszykówki postanowiły zrezygnować z Eurobasketu 2015. Początkowo chęć organizacji imprezy zgłosiło aż 16 państw, ale ostatecznie odpowiednie wnioski złożyła tylko połowa.

 

Wśród ośmiu państw byli Polacy, którzy chcieli zorganizować fazę grupową bądź finałową. Ostatecznie zarząd FIBA postanowił na posiedzeniu w Madrycie, że przyszłoroczne mistrzostwa Europy będą miały czterech gospodarzy: Francja, Niemcy, Chorwacja oraz Łotwa. Przypomnijmy, że w 2009 roku to Polska była głównym organizatorem Eurobasketu. Niestety, tym razem komisja FIBA przydzieliła ten zaszczyt innym państwom.

 

Mecze grupowe odbędą się w Zagrzebiu (Chorwacja), Rydze (Łotwa), Berlinie (Niemcy) i Montpellier (Francja). 24 drużyny, które zagrają w ME zostaną podzielone na cztery sześciozespołowe grupy. Finały, rozgrywane nowe systemem - pucharowym od 1/8 finału - gościć będzie Lille.

 

Podopieczni trenera Mike'a Taylora zapewnili sobie awans w przyszłorocznym Eurobaskecie w świetnym stylu. Polacy przegrali tylko jeden mecz – z Austriakami. Dwukrotnie pokonali faworytów grupy – reprezentację Niemiec. Biało – czerwoni zagościli również w Koszalinie, gdzie pokonali kadrę Luksemburga 100:64

 

Następny artykuł

Czytaj też

Polacy jadą na Eurobasket

Patryk Pietrzala / fot. Andrzej Romański, pzkosz.pl - 2 Września 2013 godz. 12:40
Z większymi oczekiwaniami niż zwykle, polscy koszykarze jadą na Słowenię, by w końcu dać swoim kibicom jakiś powód do radości. Polacy w meczach przed Mistrzostwami Europy zaskakiwali. Co najważniejsze, zaskakiwali pozytywnie. Świetna współpraca pod koszem Macieja Lampe i Marcina Gortata przynosiła kadrze sporo łatwych punktów. Dzięki wspomnianym zawodnikom, koszykarze obwodowi mogli liczyć na wolne miejsca na linii rzutów za trzy. W tym elemencie wyróżniał się nie kto inny, jak Thomas Kelati. W roli rozdzielającego piłki, dobrze sprawdzał się Łukasz Koszarek, który nie odstawał tak bardzo na tle bardziej doświadczonych rozgrywających w Europie.   Trener Dirk Bauermann to człowiek z charyzmą, który zaszczepił w polskich koszykarzach odpowiednie nastawienie mentalne. Naszej drużynie zawsze brakowało iskry w oczach i walki do ostatnich sekund. Tym razem będzie na pewno inaczej. Niemiecki szkoleniowiec nie pozwoli, by któryś z zawodników lekceważąco podszedł do danego spotkania.     Największą siłą polskiej kadry będzie z pewnością dwójka Lampe - Gortat. Pod nieobecność największych gwiazd w Hiszpanii, to właśnie Polacy będą dominować pod koszami. Jeżeli niscy gracze będą funkcjonować tak jak powinni, to każda drużyna powinna mieć problemy z biało-czerwonymi. Nad czym muszą popracować Polacy?  Nasza kadra nie ma dobrych zmienników, gdy starterzy siadali na ławkę, to cała przewaga znikała w mgnieniu oka. Niemiecki szkoleniowiec powinien mieć to na uwadze.   Spotkania Eurobasketu będą transmitowane przez ogólnodostępny kanał Polsat Sport News.   4 września (środa) 14:30 Polska - Gruzja 5 września (czwartek): 17:45 Polska - Czechy 7 września (sobota): 17:45 Polska - Chorwacja 8 września (niedziela): 14:30 Polska - Hiszpania 9 września (poniedziałek): 21:00 Polska - Słowenia