Jacht Klub Koszalin to prężnie rozwijająca się organizacja, która z roku na rok czyni spore postępy. Nie tylko na tle sportowym, ale i organizacyjnym. - Wraz z końcem września przenosimy się z Łabusza na ulicę Promową, w pobliżu „Koszałka”. Nasze łódki wstawimy do kontenerów. Można powiedzieć „nareszcie!”. Nie będziemy musieli tułać się po innych przystaniach. Mamy pomosty i mamy miejsce. Dokończono też dobijanie pali. Czekają nas jeszcze drobne prace z basenem – poinformował komandor klubu, Waldemar Koralewski.
Najważniejszą zmianą jest jednak nowy członek Jacht Klubu, czyli łódź motorowa, Danka. - Nasza nowa łódź ma dwanaście metrów długości i trzy metry szerokości. Ma napęd strumieniowy. Dostaliśmy ją od prezydenta miasta – Pana Piotra Jedlińśkiego. Jesteśmy w trakcie załatwiania wszystkich formalności, a w piątek „Danka” została przewieziona do Koszalina – mówił Waldemar Koralewski.