ArtRut, www.pzps.pl - 2 Września 2014 godz. 3:59
Egipskie ciemności Chińczyków. Suomi lepsi od wicemistrzów świata. I najważniejsze: dziś Biało-Czerwoni zmierzą się z Kangurami.
W drugim dniu siatkarskiego mundialu faworyci nie zawiedli. Zwycięstwa w trzech setach odnieśli Brazylijczycy w Katowicach oraz Rosjanie i Bułgarzy w Gdańsku. W poniedziałek udział w siatkarskim mundialu zainaugurowały grupy B i C, rozgrywające swoje spotkania odpowiednio w Katowicach i Gdańsku. Najciekawsze mecze zaplanowano na godzinę 13. i pomimo nie do końca szczęśliwej godziny, kibice dopisali. Niespodzianek jednak nie było, Gavin Schmitt nie poprowadził reprezentacji Kanady do zwycięstwa nad Rosją,a podopieczni Vitala Heynena – Niemcy - przegrali dotkliwie z Brazylijczykami. Najbardziej zacięty mecz rozegrali między sobą Finowie I Kubańczycy. To, co działo się w katowickim Spodku przeszło najśmielsze oczekiwania. W legendarnej arenie doszło do siatkarskiej wojny, z której zwycięsko wyszła reprezentacja Finlandii. Suomi po niewzykle zaciętym pojedynku pokonali wicemistrzów świata Kubę 3:2 (18:25, 21:25, 27:25, 25:23, 15:12). Siatkarze Tuomasa Sammelvuo wrócili z dalekiej podróży, gdyż przegrywali już 0:2. Bohaterem Finów został rezerwowy atakujący Olli-Pekka Ojansivu zdobywca 23 punktów.
Z kolei podczas meczu Egipt – Chiny doszło do niecodziennej sytuacji.
Po dwóch setach, które wygrali Chińczycy - 25:20, 25:20 - nastąpiła regulaminowa dziesięciominutowa przerwa. Podczas krótkiej rozgrzewki przed wznowieniem meczu w Ergo Arenie zgasło światło. Na razie nie wiadomo co było przyczyną awarii, jednak spowodowała ona, że siatkarze przez dłuższy czas nie mogli wrócić na boisko, aby dokończyć spotkanie. Usterkę udało się naprawić dopiero po niespełna 30 minutach. Zawodnicy nie kryli zaskoczenia, ale cierpliwie czekali na rozwój wypadków. Mecz wznowiono, ale awaria światła jest pierwszą poważną wpadką organizatorów polskich MŚ. Ostatecznie Chińczycy wygrali z Egipcjanami 3:1 (25:20, 25:20, 23:25, 33:31).
Dziś po raz drugi zaprezentują się Biało-Czerwoni. We Wrocławiu zmierzą się z reprezentacją Australii.
Po spektakularnym występie w historycznym meczu otwarcia z Serbią celem Polaków będzie awans w tabeli grupy i przełamanie remisu punktowego z Australią. Remis wynika z tego, że obie drużyny wygrały swoje pierwsze spotkania w trzech setach, z identycznymi sumami punktów w setach – 75:55.
Będzie to pierwszy mecz Polaków z Australijczykami na mistrzostwach świata. Ostatni pojedynek Biało-Czerwonych z Kangurami miał miejsce na Igrzyskach Olimpijskich 2012 w Londynie, gdzie Australia wygrała 3:1.
Australijczycy w pierwszym pojedynku polskiego mundialu pokonali 3:0 Kamerun. Tym samym Australijczycy przełamali złą passę 11 kolejnych porażek na MŚ.
Dziś najważniejszym zadaniem Polaków wydaje się być powstrzymanie Thomasa Edgara. Swoje możliwości zaprezentował on już w pierwszym spotkaniu. A Polacy doskonale jeszcze pamiętają, jak to właśnie Edgar w dużej mierze przyczynił się do ich porażki przed dwoma laty w igrzyskach w Londynie. W tamtym meczu zdobył 26 punktów i trudno było go zatrzymać. Dodajmy, że na Antypodach nie ma profesjonalnej ligi, ale za to coraz więcej powstaje ośrodków, które mają za zadanie wyselekcjonować młodzież. Gdy osiągają odpowiedni poziom i wiek, pomaga się im w znalezieniu zatrudnienia w Europie.To jest ich szósty występ w mistrzostwach świata, ale jeszcze nigdy nie zdołali awansować do kolejnej rundy.Trenerem jest Argentyńczyk Jon Uriarte, który prowadzi ekipę po raz drugi w swojej karierze. Najpierw kierował drużyną w latach 2001-04, a teraz objął ją w 2011 roku. Rok później, po igrzyskach w Londynie, został nawet wybrany szkoleniowcem roku, bo Australia zajęła najwyższe w historii – dziewiąte miejsce.Początek wtorkowego meczu Polska - Australia zaplanowany jest na 20.15.
Skład reprezentacji Australii na MŚ w Polsce:
Atakujący: Thomas Edgar (LIG Insurance Greaters), Paul Carroll (SCC Berlin);
Przyjmujący: Nathan Roberts (Pallavolo Lugano), Adam White (BluVolley Werona), Thomas Ewen Douglas-Powell (University of Winnipeg), Luke Smith (VO Pribram);
Środkowi: Aidan Singel (Bluvolley Werona SRL), Travis Passier (Australian Institute of Sport), Nehemiah Mote (Australian Institute of Sport)
Rozgrywający: Harrison Peacock (Australian Institute of Sport), Grigory Sukochev (Klubs "Laze-R")
Libero: Luke Perry (Australian Institute of Sport).
Wyniki meczów poniedziałkowych
Grupa B Katowice
1.09.2014
Brazylia – Niemcy 3:0 (25:21, 25:19, 25:17)
Szczegóły: http://poland2014.fivb.org/pl/terminarz/5349-Brazil-Germany/post
Finlandia – Kuba 3:2 (18:25, 21:25, 27:25, 25:23, 15:12)
Szczegóły: http://poland2014.fivb.org/pl/terminarz/5351-Finland-Cuba/post
Korea Południowa - Tunezja 3:1 (24:26, 26:24, 25:21, 25:18)
Szczegóły: http://poland2014.fivb.org/pl/terminarz/5353-Korea,%20Republic%20of-Tunisia/post
Tabela:
miejsce
drużyna
mecze
punkty
sety
małe pkt.
1
Brazylia
1
3
3:0
75:57
2
Korea Południowa
1
3
3:1
100:89
3
Finlandia
1
2
3:2
106:110
4
Kuba
1
1
2:3
110:106
5
Tunezja
1
0
1:3
89:100
6
Niemcy
1
0
0:3
57:75
Grupa C Gdańsk
1.09.2014
Rosja – Kanada 3:0 (25:21, 25:19, 25:21)
Szczegóły: http://poland2014.fivb.org/pl/terminarz/5350-Russia-Canada/post
Meksyk – Bułgaria 0:3 (16:25, 17:25, 21:25)
Szczegóły: http://poland2014.fivb.org/pl/terminarz/5352-Mexico-Bulgaria/post
Chiny - Egipt 3:1 (25:20, 25:20, 23:25, 33:31)
Szczegóły: http://poland2014.fivb.org/pl/terminarz/5354-China-Egypt/post
Tabela:
miejsce
drużyna
mecze
punkty
sety
małe pkt.
1
Bułgaria
1
3
3:0
75:54
2
Rosja
1
3
3:0
75:61
3
Chiny
1
3
3:1
106:96
4
Egipt
1
0
1:3
96:106
5
Kanada
1
0
0:3
61:75
6
Meksyk
1
0
0:3
54:75
Dziś grają:
13:00 Argentyna : Serbia
13.00 Stany Zjednoczone : Iran
16:30 Wenezuela : Kamerun
16.30 Belgia : Portoryko
20:15 Australia : Polska
20.15 Francja : Włochy