Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności. Zamknij.
Koszalin, Poland
wydarzenia

Rosnowo bliżej

Autor Ekoszalin za Andrzej Kisiel / Rzecznik TMKW 8 Sierpnia 2014 godz. 7:16
Dobiegają końca prace prowadzone przez Towarzystwo Miłośników Koszalińskiej Wąskotorówki zmierzające do przywrócenia połączenia kolejowego z Rosnowem .

Obecnie wolontariusze TMKW prowadzą roboty związane z obsypywaniem wcześniej ułożonego torowiska. Prace te wykonywane są we współpracy z Politechnikami -  poznańską i gdańską oraz firmą Leica Geosystem. Co ciekawe, projekt wykonania regulacji toru koszalińskiej wąskotorówki stał się nawet tematem pracy magisterskiej. 

 

Wszystkie prace wykonywane są ręcznie a materiały budowlane - przede wszystkim kruszywo - dowozi pociąg roboczy.

 - Do ułożenia pozostało też 450 metrów toru przed samym Rosnowem, aby się z tym uporać wystarczy tydzień - zapewnia Paweł Gajdzica, prezes Towarzystwa Miłośników Koszalińskiej Wąskotorówki. - Plan jest taki, aby najpierw wykorzystać odpowiednią pogodę oraz zgromadzone kruszywo do wzmocnienia już ułożonego torowiska, a potem dokończyć prace związane z brakującym odcinkiem.

 

Towarzystwo Miłośników Koszalińskiej Wąskotorówki prowadzi odbudowę torowiska od 2010r. Wydano już na ten cel 465 tys. zł, z czego 295 tys. zł to dotacje (Ministerstwo Kultury: 70 tys. zł, Starostwo Powiatowe 30 tys. zł, Wojewódzki Konserwator Zabytków 85  tys. zł, Województwo Zachodniopomorskie 110 tys. zł), a 170 tys. zł to wkład własny TMKW.

 

O wielkości przedsięwzięcia świadczą również liczby. Do tej pory zabudowano 7500szt podkładów, 15000 wkrętów lub haków do przytwierdzenia szyn, 960szt łubek, 1920sz śrub łubkowych i przewieziono ponad 400 ton szyn.

Do zakończenia prac potrzeba jeszcze około 100 tys. zł, przede wszystkim na obsypanie oraz wyrównanie w planie i profilu torowiska. Do tego potrzebna jest ogromna ilość podsypki (kruszywo) około 4000 ton.

 

Odbudowa torowiska mogłaby potrwać krócej, gdyby remontem zajęła się np. firma budowlana. Jednak koszt takiej zleconej inwestycji wyniósłby około 1,5 mln zł, a na to nie stać Towarzystwa. Koszty tego typu prac torowych są wysokie, sięgają około 300 zł na metr toru, natomiast wykonywane przez Towarzystwo kosztują ok. 110zł za metr toru.

 

-Tak naprawdę Towarzystwo ponosi koszty, których w ogóle nie musiałoby być, gdyby w latach 2001-2005 złodzieje nie rozkradli torowiska do Rosnowa - zwraca uwagę Paweł Gajdzica. - Po zamknięciu koszalińskiej wąskotorówki majątek kolejki nie był pilnowany, a złomiarze bezkarnie rozebrali ponad 5 km toru między Manowem a Rosnowem. Niegospodarność PKP oraz brak skuteczności policji w walce z kradzieżami na kolei, doprowadził w tamtych latach do zniszczenia znacznego fragmentu zabytkowej infrastruktury kolejowej. Teraz musimy to wszystko odbudowywać.

 

Przypominamy również o wakacyjnych kursach zabytkowej wąskotorówki. Najbliższe kursy do Manowa  już w sobotę 9 i niedzielę 10 sierpnia. Pociągi z Koszalina odjeżdżają o godz. 11.00 i 17.00. Wakacyjny rozkład jazdy obowiązuje tylko do 31 sierpnia 2014r więc okazji do skorzystania z wycieczki jest coraz mniej. 

Wszelkich informacji oraz rezerwacji miejsc w pociągach można dokonać pod numerem telefonu 601154937 oraz mailowo: tmkwsekretariat@gmail.com. Wyjazd z dworca wąskotorowego przy ul. Kolejowej 4, bilety do nabycia w pociągu. Ceny biletów są takie same jak w ub. roku: przejazd tam i z powrotem Koszalin-Manowo, 15zł-normalny, 10zł-ulgowy. Przewóz rowerów za darmo. Dla grup zorganizowanych istnieje możliwość uruchomienia pociągów na zamówienie.


Dla pasażerów Towarzystwo Miłośników Koszalińskiej Wąskotorówki przygotowało dodatkowe atrakcje oraz niespodzianki. To m .in. możliwość zwiedzania zagrody z dzikami w Ośrodku Polskiego Związku Łowieckiego w Manowie, możliwość podziwiania jedynej w okolicach Koszalina kolonii lęgowej czapli siwej (na Czaplej Górze w Manowie), możliwość zwiedzania okolic Manowa (pieszo, na rowerach) połączona ze zbieraniem grzybów czy jagód.


Na stacji w Manowie przygotowano miejsce na ognisko, jest również zadaszona wiata (w sam raz dla naszych pasażerów w razie niepogody), a wszyscy chętni mogą spróbować swoich sił na ręcznych drezynach. Jest również możliwość odbycia dłuższej wycieczki kolejowo-rowerowej np. do rezerwatu "Kamienne Kręgi" w Grzybnicy, nad Radew do Mostowa czy którymś z licznych szlaków rowerowych na terenie gminy Manowo.

 
W pociągu wąskotorowym do Manowa znajduje się wagon barowy, jest również możliwość kupienia pamiątkowych pocztówek kolejowych. To pierwsze tego typu pocztówki od blisko 20 lat, związane tematycznie z koszalińską wąskotorówką! Wydało je Towarzystwo Miłośników Koszalińskiej Wąskotorówki z myślą o turystach, mieszkańcach regionu i miłośnikach pamiątek kolejowych.

Czytaj też

Wąskotorówką do Rosnowa

Ekoszalin / Fot. Andrzej Kisiel - 10 Lipca 2014 godz. 7:10
Trwają prace przy odbudowie torowiska kolejki do Rosnowa. Do uzupełnienia pozostało tam zaledwie 450 metrów toru przed samą miejscowością. - Położenie brakującego odcinka to kwestia 2-3 tygodni - uważa Paweł Gajdzica-prezes  Towarzystwa Miłośników Koszalińskiej Wąskotorówki. Obecnie wolontariusze czekają na zamówione podkłady i gdy tylko je otrzymają, ruszą z pracami. 6 lipca rozpoczęły się natomiast prace związane z obsypywaniem ułożonego wcześniej torowiska. Pociąg roboczy dowiózł na miejsce kilkadziesiąt ton ziemi i kruszywa, którym zostanie obsypane torowisko. Pierwszego dnia wolontariusze pracowali na torze o długości 200 metrów, na odcinku znajdującym się za Manowem.   2014 rok to pierwszy sezon, kiedy Koszalińska Kolej Wąskotorowa kursuje w czasie wakacji zgodnie z nowym rozszerzonym rozkładem jazdy w soboty i niedziele. Do tej pory pociągi w lipcu i sierpniu jeździły tylko w niedziele. - Już po pierwszych kursach widać, że był to dobry pomysł. Z każdym weekendem mamy coraz więcej pasażerów, którzy nie tylko chcą skorzystać z przejażdżki zabytkową wąskotorówką, ale i przy okazji poznać atrakcje znajdujące się na szlaku wąskotorówki - informuje Kinga Grzębska z Towarzystwa Miłośników Koszalińskiej Wąskotorówki i jednocześnie kierownik wakacyjnych pociągów.   Pasażerowie kolejki bardzo chętnie zabierają w podróż swoje rowery i w Manowie kontynuują zwiedzanie okolic dzięki licznym szlakom turystycznym. Podczas niektórych kursów większość osób korzystających z kolejki to rowerzyści! Warto przypomnieć, że lasy w okolicach Manowa słyną z jagód, dlatego kolejką chętnie podróżują też ich zbieracze.   W najbliższy weekend znów będzie okazja do odbycia podróży retro z wąskotorówką. W weekend 12 i 13 lipca 2014r zaplanowano wyjazdy do Manowa o godzinie 11.00 oraz 17.00.    Pociągi odjeżdżają z dworca Kolei Wąskotorowej,przy ulicy Kolejowej 4 Pociągi jeżdżą planowo tylko w Soboty i Niedziele Ceny Biletów na całym odcinku W jedną stronę N: 10zł / U: 8zł w obie strony N:15zł / U:10zł * U-ulgowy N-normalny Rodzinny ( 2+1) 30 zł Rodzinny (2+2) 40 zł Wszelkich informacji oraz rezerwacji miejsc w pociągach można dokonać pod numerem telefonu 601 154937 oraz mailowo: tmkwsekretariat@gmail.com. Wyjazd z dworca wąskotorowego przy ul. Kolejowej 4, bilety do nabycia w pociągu. Ceny biletów są takie same jak w ub. roku: przejazd tam i z powrotem Koszalin-Manowo, 15zł-normalny, 10zł-ulgowy. Przewóz rowerów za darmo. Dla grup zorganizowanych istnieje możliwość uruchomienia pociągów na zamówienie. Przypominamy również o możliwości zwiedzenia parowozu wąskotorowego Px48, który w maju od Muzeum Kolejnictwa otrzymało w użyczenie Towarzystwo Miłośników Koszalińskiej Wąskotorówki. Parowóz ten znajduje się na terenie lokomotywowni wąskotorowej w Koszalinie przy ul. Lechickiej i wszyscy pasażerowie mogą zapoznać się z tą unikalną zabytkową maszyną parową zbudowaną w 1953r!