Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności. Zamknij.
Koszalin, Poland
wydarzenia

Re-otwarcie hali MAKRO

Autor Paweł Kaczor / info. i fot. MAKRO Cash&Carry Polska/Magdalena Figurna 28 Lipca 2014 godz. 10:53
Re-otwarcie 2 z 5 hal MAKRO objętych procesem przebudowy stało się faktem. W koszalińskiej hali wyodrębniono 1/3 powierzchni na potrzeby usługi delivery, czyli usługi dostaw.

Celem remodelingu prowadzonego w 5 wybranych halach MAKRO jest zapewnienie najwyższej jakości usług w ramach multikanałowego modelu działania firmy. Klienci sieci mogą dokonać zakupów w sposób tradycyjny w jednej z hal, a także skorzystać z usługi delivery lub złożyć zamówienie przez Internet w sklepie MAKRO Biuro Online.

 

Klientami sieci są właściciele niezależnych biznesów, dla których wielką wartością jest czas, cena i elastyczne formy współpracy. W celu zapewnienia najwyższego poziomu usług, MAKRO podjęło decyzję o wyodrębnieniu 1/3 powierzchni w 5 wybranych halach (w tym w Koszalinie) na potrzeby usługi delivery oraz sklepu internetowego.

 

- Jestem przekonany, że model wielokanałowy to przyszłość, także w sektorze hurtowym. Pozwala on zaoferować klientowi najwygodniejsze dla niego rozwiązanie: zrobienie zakupów w hali, usługę delivery lub zamówienia produktów poprzez sklep internetowy MAKRO Biuro Online. – mówi David Boner, Prezes MAKRO Cash&Carry.

 

Bezpośrednie dostawy towaru do klientów MAKRO z sektora HoReCa oraz właścicieli sklepów detalicznych realizowane są w ciągu doby od zamówienia. W przebudowanej koszalińskiej hali MAKRO zdecydowano się utrzymać asortyment z uwzględnieniem preferencji zakupowych klientów. Wprowadzono do niej prezentację paletową artykułów promocyjnych w dedykowanych, łatwo dostępnych obszarach, lepszą prezentację artykułów w ramach danego stoiska (np. minidrogeria z ofertą kosmetyków), a także dostępność na zamówienie lub poprzez sklep internetowy części produktów przemysłowych.

Poprzedni artykuł

Czytaj też

Artyści mieleńskiej ulicy

Robert Kuliński - 28 Lipca 2014 godz. 0:10
Już po raz drugi odwiedzamy deptak nadmorskiego kurortu, w poszukiwaniu artystycznej oferty dla urlopowiczów. Końcówka lipca to szczyt wakacyjnego sezonu. Postanowiliśmy sprawdzić, czy owo oblężenie przez turystów z całej Polski, wpłynęło na kształt mieleńskiej sztuki ulicznej. Poszukiwania nie trwały długo. Okazało się, że twórców przybyło. Tym razem jednak prym wiedzie  stara i bardzo popularna sztuka „ludzkich pomników”. Artyści działający na pograniczu  teatru i pantomimy, potrafią  tkwić w jednej, niezmienionej pozycji do czasu kiedy zabrzęczy moneta w puszcze. Wtedy pomnik ożywa. Można zrobić sobie z nim zdjęcie lub otrzymać  ukłon wdzięczności. Na samym początku deptaku prowadzącego do głównego wejścia, można spotkać  postać niezwykle przerażającą. To Ponury Żniwiarz, mityczne ucieleśnienie śmierci. Kontynuuję tradycję zapoczątkowaną przez mojego kolegę – mówi Mateusz Brewczyński, śmierć mieleńskiego deptaku. - Pracował tutaj w ubiegłym roku, ale teraz  pozmieniały się jego plany. Ma stałą pracę i nie mógł się tym już zająć. Żal jednak było pozostawić Mielno bez postaci śmierci, więc zaproponował, abym  spróbował swoich sił. To przede wszystkim ubarwienie deptaku, ale także przestroga, aby uważać na wakacjach, tym bardziej nad morzem, które bywa zdradliwe. Względy finansowe są ważne, ale najważniejsza jest zabawa. Najfajniejsze sytuacje są wtedy, kiedy ludzie autentycznie się przestraszą – dodaje. - Wbrew pozorom nie tylko dzieci się boją, ale także dorośli. Widząc mnie z daleka, pewnie myślą, że to jakaś figura woskowa, a kiedy się poruszę to nagle jest krzyk i uciekają.(śmiech) Drugą  postacią jaką można spotkać zmierzając ku głównemu wejściu na plażę, jest piracka Złota Dama, w którą wciela się młoda dziewczyna przedstawiająca się jako Maria R. Pomysł pojawił się dzięki moim znajomym – mówi. - Mam opinię osoby o tysiącu twarzach.  Pomyślałam, że mogę wykorzystać swoje umiejętności pantomimiczne, żeby pokolorować naszą szarą, polską codzienność moim uśmiechem lub innym zabawnym grymasem. Widzę, że ludziom się to podoba. Cieszą się i uśmiechają do mnie. Nie miałam żadnych negatywnych zdarzeń. Oczywiście, oprócz zabawy chodzi też o pieniądze, przecież nie będę tutaj stała cały dzień i nic z tego nie miała, to taki plusik mojej pracy na deptaku. Zbieram pieniądze na drukarkę 3D. Mam nadzieję, że mi się uda.  Jednak więcej satysfakcji sprawia mi to, że nie czuję, abym marnowała czas – dodaje Maria R.- Dzięki mnie ludzie są bardziej uśmiechnięci. Nie jest to łatwe zajęcie i choć pracuję już od miesiąca, to jeszcze się nie przyzwyczaiłam. Najtrudniej jest opanować trzęsienie nóg. Kiedy stoi się w jednym miejscu bez ruchu, to  odczuwa się ciężar całego ciała, ale  daję radę. Nie tylko uliczna pantomima znalazła swoje miejsce w niedzielnym repertuarze mieleńskiego deptaku. Tuż obok pierwszych stopni wejścia na plażę można było usłyszeć znane przeboje polskiego rocka w wersji akustycznej. Zaczęłam grać na ulicy dziewięć lat temu – mówi Miłosława Sadowska.- Najpierw  zaczęło się od sezonowych występów, a od roku jest to moje stałe zajęcie. Mieszkam w Trójmieście więc grywam głównie w Gdyni i Sopocie, rzadziej w Gdańsku. Przyjechałam do Mielna na zaproszenie koleżanki – dodaje. - Ponieważ jest to po drodze na Woodstock, gdzie jadę jutro, postanowiłam skorzystać z okazji i dorobić trochę na atrakcje, które ten festiwal oferuje. Generalnie zbieram pieniądze na dwa cele: wydatki typu czynsz i jedzenie - wtedy gram kawałki typowo „szlagierowate” i nie wydaję prawie nic – albo tak jak teraz, czyli na imprezę i zabawę – czyli kupuję to na co mam ochotę. Repertuar mam bardzo szeroki. Poza sezonem bardzo często gram Stare Dobre Małżeństwo, kawałki bardziej poetyckie i wolne, ale  kiedy przychodzą wakacje to już mi się te piosenki z reguły przejadają, więc sięgam po perfecty, dżemy i inne szlagiery. Czasem też gram kawałki punkowe.Kolejna odsłona wyprawy w poszukiwaniu artystów na ulicach Mielna pozwoliła spotkać przedstawicieli różnych dziedzin sztuki.  Dla wielu  pieniądze są jedynie dodatkiem, dla innych głównym celem, ale każdy robi coś swojego wychodząc do ludzi na ulicę. Choć to twórczość i odtwórczość skierowana ku uciesze mas, to trzeba przyznać, że każdy z bohaterów  jest osobą otwartą i pełną pasji, niekiedy większej niż można to zobaczyć na wielkich estradach.    

Asfalt na ścieżce rowerowej

Paweł Kaczor / info. UM Koszalin - 24 Lipca 2014 godz. 12:13
Trwają prace związane z położeniem asfaltu na ścieżce rowerowej wzdłuż ul. Zwycięstwa. Roboty rozpoczęły się od ul. Traugutta. - Prace związane z budową liczącej ok. 750 m ścieżki rowerowej, połączone z nowym chodnikiem i przebudową zatok autobusowych są efektem pierwszej edycji Budżetu Obywatelskiego i projektu zgłoszonego przez Koszalińskie Stowarzyszenie Rowerowe „Roweria”. – informuje Grzegorz Śliżewski, z Biura Komunikacji Społecznej Urzędu Miasta w Koszalinie.   Na projekt organizacji pt. „Budowa 750 m wydzielonej dwukierunkowej drogi rowerowej po stronie północnej ul. Zwycięstwa na odcinku od ul. Traugutta w kierunku centrum miasta w ramach istniejącego szerokiego chodnika i częściowo zieleńca” zagłosowało 2883 mieszkańców miasta. Planowo wykonawca miał zakończyć prace do 15 lipca.   - Prace związane ze ścieżką rowerową i chodnikiem zakończą się 7 sierpnia. Termin został wydłużony ze względu na konieczność wycięcia trzech drzew. Natomiast prace związane z przebudową zatok zakończą się 15 sierpnia. – podaje Grzegorz Śliżewski.

Sonda: jak oceniasz prezydenta Koszalina?

Redakcja - 29 Czerwca 2014 godz. 11:58
Możesz wyrazić swoją opinię w sprawie sprawowania przez Piotra Jedlińskiego władzy w mieście. Masz kłopot z podjęciem decyzji? Wahasz się? Wpisz "Jedliński"do naszej wyszukiwarki i poznasz materiały, w których o nim informowaliśmy. Jesteś leniwy? Nie chce się Tobie tego robić? Ok! Zrobiliśmy to za Ciebie. Wystarczy kliknąć w jeden z poniższych artykułów….         Oceń pracę prezydenta - kliknij tutaj.