Połowa z nich skorzystała też przejażdżek pociągiem na trasie lokomotywownia-dworzec wąskotorowy. Goście oglądali zabytkowy tabor wąskotorowy, obiekty oraz zaplecze techniczne kolejki, podziwiali historyczny sprzęt wojskowy udostępniony przez stowarzyszenie Perun. Niespodzianką było pojawienie się miłośników starej motoryzacji, którzy przyjechali swoimi samochodami.
Noc Muzeów to świetna okazja, aby lepiej poznać kulisy funkcjonowania zabytkowej 116-letniej koszalińskiej wąskotorówki, gdyż na co dzień jej pasażerowie nie mają okazji zobaczyć jak np. kieruje się lokomotywą, jaki jest najszerszy i najwęższy rozstaw szyn na świecie albo jak działa silnik parowozu. Wszystkim, którzy odwiedzili w ten wyjątkowy wieczór Koszalińską Kolej Wąskotorową, serdecznie dziękujemy i zapraszamy na kolejną imprezę za rok.
Noc Muzeów zakończyła się co prawda o północy, ale członkowie Towarzystwa Miłośników Koszalińskiej Wąskotorówki pracowali na kolejce prawie do godziny 4 nad ranem. Tyle czasu zajęło wolontariuszom zaparkowanie i zabezpieczenie zabytkowego taboru po imprezie.