Bałtyk Koszalin wciąż zaskakuje pozytywnie. Podopieczni trenera Wojciecha Polakowskiego rozpoczęli rundę wiosenną od efektownego zwycięstwa z Koralem Dębnica 5:0. Blisko wygranej było także w pierwszym meczu na własnym stadionie. Biało-niebiescy zremisowali ostatecznie z Bałtykiem Gdynia 0:0. Bohaterem spotkania mógł zostać Kordian Rudziński, jednak koszaliński zawodnik nie wykorzystał rzutu karnego w drugiej połowie meczu. Mimo to, beniaminek III ligi przewodzi całej stawce i zajmuje pierwsze miejsce po dziewiętnastu kolejkach.
Wielu kibiców i ekspertów zastanawiało się, jak poradzi sobie Bałtyk Koszalin bez swoich podstawowych zawodników, którzy odeszli do innych klubów. Cele biało-niebieskich nie uległy jednak zmianie. - Nasze cele są wciąż takie same, chcemy spokojnie utrzymać się w lidze, tak jak zakładaliśmy przed rozpoczęciem tego sezonu. Chcemy jednak wygrać każdy następny mecz, takie mamy nastawienie – mówił trener Bałtyku, Wojciech Polakowski.
Przeciwnikiem Bałtyku Koszalin będzie druga drużyna Pogoni Szczecin. W takich pojedynkach jak zwykle wszystko zależy od tego, ilu graczy pierwszego zespołu będzie oddelegowanych do pojedynku w III lidze. Aktualnie Portowcy zajmują ósme miejsce w tabeli i tracą do biało-niebieskich siedem punktów.
Największym atutem koszalińskiej drużyny jest ich defensywa. Bałtyk jest zespołem z najlepszą obroną na boiskach III ligi. Podopieczni trenera Polakowskiego tracą średnio 0,7 bramki na mecz (14 bramek straconych w 19 meczach). Spotkanie odbędzie się w najbliższą sobotę, w Szczecinie, o godzinie 11:00.