Gala ruszyła nieco później niż zakładano, bo o 19:30. Całe wydarzenie rozpoczęło się od występu jednego z prowadzących - Przemysława 4P Majewskiego, który zaprezentował utwór promujący II Międzynarodową Galę Sztuk Walk Mieszanych. Następnie do oktagonu wbiegli tancerze Top Toys.
Pierwsza walka była zarezerwowana dla zawodników K1. Jakub Pokusa zmierzył się z Maciejem Klichem. Pojedynek rozkręcił się dopiero w drugiej rundzie, gdy reprezentant Klubu KSW Szczecinek zaczął wykorzystywać swój zasięg ramion. Ostatecznie Jakub Pokusa wygrał jednogłośnie na punkty.
Kolejni walczyli Adam Haraf i Maciej Drajer. Po niezbyt emocjonującej walce, sędziowie zarządzili dogrywkę, w której lepszy okazał się Drajer. Następnie do oktagonu weszły kobiety, a dokładnie Monika Wtulich i Karolina Mośko. Koszalinianka, ku uciesze kibiców zgromadzonych w Hali Widowiskowo-Sportowej, wygrała przez techniczny nokaut.
W pierwszej walce w formule MMA, Gewor Wardajan zmierzył się z Łukaszem Korczyńskim. Po trzech rundach lepszy okazał się Armeńczyk, który wygrał na punkty.
W drugim pojedynku było znacznie więcej emocji. Reprezentant Ronin Gold Team - Marek Woroncow świetnie radził sobie z Arsenem Shahbazayanem i ostatecznie wygrał przez TKO w drugiej rundzie. Pojedynek Pawła Osińskiego z Salahem Masayewem był równie ciekawy. Ostatecznie wygrał Armeńczyk poprzez duszenie zza pleców.
W kategorii +99 kilogramów lepszy od Wreza Mktchayana okazał się Błażej Nagórski, który pokonał swojego rywala w pierwszej rundzie poprzez duszenie zza pleców.
Walka Kamila Mitoska z Nerekiem Hajrapetisnem trwała niecałą minutę, 53 sekundy. Reprezentant PW Dragon wygrał poprzez TKO, a Armeńczyk opuścił oktagon cały zakrwawiony (złamany nos – red.) Pojedynek Wojciecha Lacha nie trwał dłużej. W walce wieczoru kolejny z reprezentantów PW Dragon wygrał z Garikiem Mirzojanem.
W nieoficjalnym pojedynku Polska kontra Armenia wygrali biało-czerwoni w stosunku 4:2. Nagrodę dla najlepszego zawodnika gali otrzymał Kamil Mitosek.