Tym razem nie w związku z filmowymi festiwalami, tylko z planem zdjęciowym drugiego filmu Bartka Brzeskota „Antyterapia”. Po dwóch tygodniach spędzonych w Cichym Dworku w Policku na wiosnę ekipa wróciła na plan zdjęciowy do Teatru Variete Muza i Mini Browaru Kowal.
Pierwszy film B. Brzeskota, „Nie ma takiego numeru”, nieomal w całości powstawał w Koszalinie. Tym razem twórcy pojawili się lub pojawią także w Policku, Połczynie i Warszawie, gdzie powstanie 40% zdjęć. Jeśli nie pojawią się niezapowiedziane przeszkody, prace na planie zakończą się w październiku, a film będzie miał swoja premierę pod koniec marca 2013 roku. Jego budżet wynosi 3,5 mln złotych.
„Antyterapia” będzie czarną komedią o chorobach duszy bohaterów, którymi są alkoholicy, narkomani, nimfomani. Film ma śmieszyć i pobudzać do refleksji.
![](https://ekoszalin.pl/images/629/_thumb1/koszalin_antyterapia_brzeskot_film_plan_02.jpg)
Powakacyjne zdjęcia są nieco bardziej skomplikowane, ponieważ powstają w różnych miejscach, a na dodatek są wśród nich ujęcia „batalistyczne” ze statystami, czyli sceny wytwornego balu, które powstają w
Teatrze Variete Muza, i dyskoteki w
Mini Browarze Kowal. Produkcja filmu tą drogą pragnie bardzo serdecznie podziękować wszystkim, którzy wzięli w nim udział, będąc odpowiednio ubrani, umalowani itd.
Zdjęcia towarzyszące tej informacji pokazują plan w
Mini Browarze Kowal. Kręcona tam scena dyskoteki to tzw. master shot (to także nazwa warszawskiej firmy, która produkuje „Antyterapię”), czyli ogólne ujęcie, które będzie otwierać cały film. W Kowalu także ustawiono dekoracje mieszkania głównego bohatera filmu, którym jest reżyser filmowy „Tygrys” (Krzysztof Pyziak)
W skład ekipy tworzącej film wchodzą: Bartek Brzeskot (scenariusz i reżyseria), Remigiusz Przełożny (zdjęcia), Zbigniew Cygler i Dorota Rakowiecka (scenografia).
W ekipie aktorskiej znaleźli się m.in.: Cezary Pazura, Mirosława Marcheluk, Joanna Kurowska, Bartosz Żukowski ("Świat wg Kiepskich"), Violeta Arlak ("Ranczo"), Ewa Nawrocka (b. aktorka BTD), Katarzyna Figura, Ewa Kasprzyk i Jerzy Kryszak. Na zdjęciach widać także wciągającego biały proszek Andrzeja Krysiaka, byłego komendanta straży miejskiej.