Podczas wizyty akademiczek w podkoszalińskiej miejscowości doszło do ciekawego starcia. Sianowianki zmierzyły się z koszaliniankami, zarówno w meczu piłkarskim jak i zagrały razem w piłkę ręczną. W obu dyscyplinach lepsze okazały się podopieczne Reidara Moistada, najpierw w rywalizacji piłkarskiej wygrały 7:3. W tym meczu instynktemt strzeleckim zaimponowała kapitan zespołu Sylwia Lisewska, która zdobyła cztery bramki, dwie kolejne dołożyła Monika Odrowska, a ostatnie trafienie było dziełem Joanny Chmiel, równocześnie było to najładniejsza bramka meczu. W odpowiedzi dla Victorii Sp2 gole strzeliły Karolina Struszczyk, Adrianna Saganowska i Małgorzata Grzelak. Warto dodać, że kilka minut w ekipie z Koszalina zagrał burmistrz gminy i miasta w Sianowie - Maciej Berlicki.
W przerwie po między grami, była okazja zdobyć karnet na pozostałe mecze sezonu PGNiG Superligi Kobiet, nie brakowało również występów artystycznych.
Drugi pojedynek odbył się w piłce ręcznej, tutaj była widoczna różnica klas dzieląca oba zespoły. Akademiczki pewnie wygrały 14:3, nie pozostawiając złudzeń, która z drużyn gra w ekstraklasie. Ostatnią grą zespołową był pojedynek wewnętrzny ENERGII AZS, który zakończył się remisem. Dodajmy, że jedną z drużyn prowadziła Aleksandra Kobyłecka, a mecz zakończył się wynikiem 8:8.
Po części sportowej przeszła pora na rozdawanie autografów i pozowanie do pamiątkowych zdjęć. Impreza cieszyła się sporym zainteresowanie, a prezesi Jędrzej Bielecki i Wojciech Kukliński zapowiedzieli, że to nie koniec współpracy, po między klubami z Sianowa i Koszalina.
Zobacz jak grały szczypiornistki w Sianowie, nie tylko w piłkę ręczną