Przedstawiciele zarządu Tauron Basket Ligi mówią często o popularyzacji koszykówki w naszym kraju. Mecz Gwiazd jest jednym z wydarzeń, które przy odpowiedniej promocji i nagłośnieniu mogą przysporzyć naszej lidze nowych widzów i fanów. Z racji tego, że ubiegłoroczne spotkanie zawodników z Czech i Polski odbyło się w Polsce, to tym razem gospodarzami byli Czesi.
By obejrzeć to spotkanie 'na żywo', polscy kibice musieli odpalić internet i znaleźć odpowiednią stronę, która będzie transmitować tę czeską komedię. Mecz Gwiazd był retransmitowany o godzinie 20:00 w Polsacie Sport News. Nie tak popularyzuje się daną dyscyplinę sportową, która z roku na rok traci na oglądalności.
W samym spotkaniu było tak jak zawsze, bez obrony. Koszykarze z Tauron Basket Ligi wypracowali sobie sporą przewagę na samym początku, za sprawą popisów Christiana Eyengi, jednego z czterech przedstawicieli Stelmetu w pierwszej piątce. Jeszcze przed końcem pierwszej kwarty gospodarze wzięli się do roboty i odrobili część strat.
Druga odsłona meczu była nieco bardziej wyrównana. Zarówno gracze z Czech, jak i z Polski zapomnieli o defensywie, bo w końcu liczyła się dobra zabawa. W tym fragmencie gry wykazał się Cezary Trybański, zawodnik AZS Koszalin trafił kilka rzutów i był aktywny na tablicach. Reszta graczy z TBL nie poszła za przykładem pierwszego Polaka w NBA i do głosu po raz kolejny doszli Czesi. W ostatniej kwarcie koszykarze z NBL rozbili naszych reprezentantów i ostatecznie wygrali 109:105.
MNBL: J. Bohacik 22, Muirhead 16, Sirina 13, Mitchell 11, Benda 10, P. Bohacik 8, Rancik 8, Simmons 6, Hruban 6, Mahalbasić 4, Welsch 3, Sanders 2.
TBL: Eyenga 18, Dragicević 18, Trybański 17, Dulkys 8, Zamojski 8, Prince 7, Kulig 7, Koszarek 6, Waczyński 6, Lucious 5, Dłoniak 3, Trice 2.